Recenzje
Zastanawiałam się czy po nią ponownie sięgać – „Miłość leczy rany”, Katarzyna Bonda
Jestem chyba jedną z ostatnich osób, które dopiero co przeczytały nową powieść Katarzyny Bondy „Miłość leczy rany”. Musiałam podejść do niej dosłownie 3 razy, przeplatając w tym czasie innymi, czego staram się unikać jak ognia, nie mniej chciałam jej dać szansę i do trzech razy sztuka i zachwyciłam.
Lekcja życia – „Chłopiec, kret, lis i koń”, Charlie Mackesy
Dzisiaj mam dla Was chyba jedną z najwspanialszych książek jaka od dłuższego czasu wpadła w moje ręce. Mowa tutaj o książce pt. „Chłopiec, kret, lis i koń”, Charlie Mackesy. Można o niej śmiało powiedzieć, że jest to połączenie Małego Księcia i Kubusia Puchatka.
To rozbudza fantazję – „Cieplarnia”, Brian W. Aldiss
Mam dla Was coś na ocieplenie w ten pochmurny jesienny dzień „Cieplarnia” Briana Aldissa to prawdzie science fiction, mimo że nie uraczysz tam kosmitów, statków, ani innych charakterystycznych dla SF motywów, jednak jest to jak najbardziej prawdziwe dobre science fiction w starym stylu.
Lektura obowiązkowa – „Na tropie mikrobiomu. Ogromny wpływ tycich mikrobów”
Interesująca książka, opisująca mikroorganizmy zamieszkujące niemal każdy zakątek naszego ciała i ich wpływ na stan naszego zdrowia oraz samopoczucia – a dokładnie rzecz ujmując wpływ ich genów, stanowiących mikrobiom człowieka. Czytając tę krótką, aczkolwiek niezwykle wciągającą historię zabierani jesteśmy do zupełnie
Musisz to przeczytać – „Największy lęk”, Linwood Barclay
Zwykle jestem sceptyczna wobec okładkowych pochwał czy porównań do innych autorów (tu do Cobena), ale w tym przypadku nie było się czego obawiać. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Linwooda Barclaya, ale mam nadzieję, że nie ostatnie, bo „Największy lęk” to naprawdę dobry thriller / kryminał.
Niezwykle ciekawa – „Pocztówka z Harbinu. Sekrety Żony Mandaryna”
Harbin – miasto w Mandżurii, stolicy chińskiej prowincji Heilongjiang, założone w 1898 w czasie budowy Kolei Wschodniochińskiej przez Adama Szydłowskiego. W Harbinie osiedlali się Polacy zatrudnieni przy budowie, a następnie przy eksploatacji Kolei Wschodniochińskiej.
Uronisz łzy – „Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności”
Czytając książkę, wpadłam we własne wspomnienia, i tragedię, podobną do tej, którą przechodzi nasza bohaterka Ania. Autorka nie pozwala nam długo czekać na tragizm w powieści. Po kilkunastu stronach kończy się sielanka związana z kupnem dworku przez rodziców Ani i długim i szczęśliwym życiem.
„Na zakręcie życia”, Penny Jordan
Koledzy z firmy architektonicznej doceniają osiągnięcia zawodowe Giselle, ale nie lubią jej i nazywają ją Królową Śniegu. A jednak to właśnie ona wzbudza zainteresowanie Saula Parentiego, nowego szefa. Bogaty, pewny siebie biznesmen próbuje nawiązać z nią bliższą znajomość.
Album dla miłośników psów – „Szpice i psy w typie pierwotnym”
Psy Pierwotne – w taki sposób określa się najstarsze, zachowane do dzisiaj rasy psów. Materiał genetyczny u takich ras różni się od genów przodka psów – wilka w najmniejszym stopniu w porównaniu z rasami historycznie młodszymi.
Ile w tym prawdy? „Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki”
Wiele słyszałam od ciotek i wujków na ten temat, więc książka jest swoistego rodzaju potwierdzeniem większości tego, co opowiadali. Naszą bohaterką jest Zofia, 60-latka, która po trudnym rozwodzie wybiera się na 3 tygodnie do sanatorium, aby wypocząć a w dodatku wyleczyć krętarze.
Dawka humoru – „Jego babeczka” autorstwa Penelope Bloom
Wcześniej nie miałam do czynienia z książkami Penelope Bloom i chyba mnie trochę ominęło. Jest to komedia romantyczna, coś dla nas – kobiet. Posiadanie seksownego szefa wcale nie jest szczególnie kłopotliwe. Łatwo powiedzieć!
Koniecznie od deski do deski – „Dlaczego pracujemy”
Autor w książce odnosi się do teorii m.in. Taylora, Smitha czy Skinnera. Według teorii pracujemy głównie dla pieniędzy. Problem tkwi w czymś innym, chyba ogólnie w społeczeństwie i jego nastawieniu i żadne teorie, podwyżki pensji etc. nie mają racji bytu, jeśli jesteśmy negatywnie nastawieni do pracy.