
Ile w tym prawdy? „Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki”
Starość też radość! O tym, co wydarzy się w sanatorium, zostaje w sanatorium?
Nie jeżdżę do sanatoriów, stąd też chyba chęć przeczytania książki „Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki”, Eleonory Dworak, aby dowiedzieć się, jak to z tymi sanatoriami bywa. Wiele słyszałam od ciotek i wujków na ten temat, więc książka jest swoistego rodzaju potwierdzeniem większości tego, co opowiadali. Naszą bohaterką jest Zofia, 60-latka, która po trudnym rozwodzie wybiera się na 3 tygodnie do sanatorium, aby wypocząć a w dodatku wyleczyć krętarze (tyle dobrego z czytania książek, że wiem, że posiadamy coś takiego jak krętarze). Nie wierząc, że może się jeszcze komuś podobać, ma tam swoich adoratorów: Waldemara – chłopaka, z którym była 40 lat temu, a który to wyjechał nagle za granicę i ją zostawił. W sanatorium okazuje się właścicielem przybytku. Czy też Konrada – młodszy, mieszkający niedaleko Zofii, który się w niej w dodatku zakochuje. Rywalizacja panów nie tyle, ile o względy Zofii ale o jej miłość. Książka napisana przyjemnym i prostym językiem jest w niej sporo śmiesznych sytuacji, jak to w takich miejscach bywa, zakraplane wieczorki górują, śniadaniowe plotki. Zabiegi są tutaj tylko tłem Czy stara miłość nie rdzewieje? Czy może jednak Zofia da szanse Konradowi, aby nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki? Co na to wszystko jej już były mąż, bo i o nim tutaj sporo? Typowo kobieca lektura na jesienny wieczór.
Tytuł: Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki
Autor: Eleonora Dworak
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 18.11.2019
Ilość stron: 310
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 36,99 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

Przepaść bez wieści – „Zanim zniknęła”, Lisa Gardner
„Kiedy policja daje za wygraną, ludzie zaczynają zapominać, a media tracą zainteresowanie, pojawia się Frankie i zaczyna szukać.” Tym razem Gardner stworzyła nową kobiecą postać, silną, zdeterminowaną dążącą do celu. Frankie Elkin nie jest policjantką ani prywatnym detektywem. Nie jest wyszkolona do tego, co robi. Jest przeciętną kobietą, która swoje w życiu przeszła. Kiedyś miała dom, samochód, ogródek. Ale czasy się zmieniły… Więcej teraz ma rzeczy, których żałuje niż tych, które posiada.

Będzie skokowy wzrost cen książek? Tak przewiduje szefowa Polskiej Izby Książki
„W związku z inflacją i rosnącymi cenami papieru będziemy musieli liczyć się z podwyżką cen okładkowych książek. 55 złotych za książkę nie powinno dziwić” – prognozuje Sonia Draga, prezeska Polskiej Izby Książki i właścicielka wydawnictw Sonia Draga oraz Debit.