Intymność z perspektywy dwóch życiowych historii – Moniki i Adama: rozmowa z Dawidem Przybyszem
W rozmowie z Dawidem Przybyszem zagłębiamy się w tajniki tworzenia jego dwutorowych opowieści o Monice i Adamie. Autor wspomina o wyborze narracji z dwóch perspektyw, tłumacząc, że obiektywizm to iluzja, a każda historia zależy od punktu widzenia. Jego książki mają budzić zarówno śmiech, łzy, jak i refleksję nad własnym życiem. Autor porusza trudne tematy, takie jak choroba, czerpiąc inspiracje z życia wzięte. Mówi także o przyszłych projektach, w tym romansie mafijnym, a także o wyzwaniach pisarskiego świata, promocji i marzeniach o życiu z pisania.
[Zaczytany Książkoholik] Jakie były główne inspiracje do stworzenia historii Moniki i Adama z powieści „Intymne życie Moniki P.” oraz „Intymne życie Adama P.” oraz dlaczego zdecydował się Pan na opowiedzenie tej historii z dwóch perspektyw?
[Dawid Przybysz] Zainspirowali mnie ludzie, których spotkałem na swojej drodze. Na początku umieściłem informację, że historia jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, ale tylko niektórych. Również niektóre postacie są zaczerpnięte prosto z życia.
Zdecydowałem się na opowiedzenie z dwóch perspektyw, ponieważ nie istnieje coś takiego jak obiektywizm. Ta sama sytuacja może być opowiedziana zupełnie inaczej przez dwie osoby – tzw. punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
[ZK] W jaki sposób chciał Pan, aby czytelnicy odbierali Pana książki pod względem emocji i refleksji?
[DP] Zależało mi na tym, żeby dostarczyć czytelnikowi śmiechu i łez, a przede wszystkim zaskoczyć. Tak, aby po przeczytaniu książki pomyśleli przez chwilę nad własnym życiem.
[ZK] Jakie trudne tematy poruszane w książkach miały największe znaczenie dla Pana jako autora?
[DP] Najtrudniejsze były do opisania doświadczenia z choroby Moniki, ponieważ były to sytuacje z życia wzięte.
[ZK] Czy planuje Pan napisać więcej książek związanych z tematyką intymności i relacji międzyludzkich w przyszłości, czy może ma Pan inne pomysły na swoje przyszłe projekty literackie?
[DP] Jak najbardziej! Obecnie pracuję nad powieścią – romansem mafijnym LGBT, więc wciąż poszerzam swoje horyzonty. W planach mam jeszcze kilka obyczajowo-erotycznych historii, które warto opowiedzieć. Nie zapominam także o swoim pierwszym gatunku, od którego zacząłem pisać – fantastyki. Kiedyś na pewno ukończę trylogię fantasy „Czyste zło…”. Obecnie wydaję także powieść dla dzieci i młodzieży z elementem SF, więc och! Dużo się dzieje!
RADA, KTÓRA ZAPADŁA PANU GŁĘBOKO W PAMIĘCI?
Nigdy się nie poddawaj.
NAWYKI DECYDUJĄCE O SUKCESIE?
Raczej wytrwałość w dążeniu do celu.
CO CENI PAN W LUDZIACH?
Szczerość.
JAKIEJ MUZYKI SŁUCHA PAN W WOLNEJ CHWILI?
Pop.
JEŚLI ZWIERZAK W DOMU, TO JAKI?
Mam dwa koty – Jerry i Lana.
CZY MÓWI PAN DO SIEBIE, KIEDY PISZE?
Nie tylko kiedy piszę 😀
NIEZAPOMNIANY FILM?
„Władca pierścieni”.
CZY ŚMIEJE SIĘ PAN, KIEDY NAPISZESZ COŚ ZABAWNEGO?
Tak, z własnych żartów, o których nie pamiętam, bo np. odłożyłem książkę na rok i wróciłem zrobić z nią porządek.
NA CO LUDZIE POWINNI ZWRACAĆ WIĘKSZĄ UWAGĘ W SWOIM ŻYCIU?
Na to, by dawać szansę mniej znanym osobom. Ludzie głównie czytają książki znanych autorów, kupują w ciemno po nazwisku, bo ci zostali wypromowani lata temu. Nie rozumiem, dlaczego nie sięgają po mniej znanych autorów. A wiele razy jest tak, że książki tych pisarzy zarabiających dziś miliony, pisane są na ilość nie na jakość.
GDYBY JUTRA MIAŁO NIE BYĆ?
Tuliłbym koty i czekał na koniec świata.
[ZK] Jakie były Pana nadzieje i oczekiwania co do reakcji czytelników na „Intymne życie Adama P.” oraz „Intymne życie Moniki P.”? Jakie przemyślenia lub uczucia chciałby Pan, żeby zostawili oni po jej przeczytaniu?
[DP] Opinie i recenzje, które zebrała Monika i Adam przerosły moje oczekiwania! Tak naprawdę nie spodziewałem się, że te książki tak mocno poruszą czytelników. Dostawałem opinie np. „nie mogłam odłożyć książki w pracy i czytałam pod biurkiem, a to u mnie rzadkość”. To najlepsza nagroda dla autora.
[ZK] Powieści, w jakim gatunku literackim nigdy by Pan nie napisał i dlaczego?
[DP] Kryminał, bo jest to teraz modne. Nie czytam kryminałów i nie napiszę, mimo że to w Polsce najlepiej się sprzedaje.
[ZK] Jak duże znaczenie ma tytuł i okładka książki?
[DP] Ogromne! Ludzie kupują oczami! Dlatego okładka musi przyciągać wzrok, przecież konkurencja jest ogromna. W tytule też bardzo zależało mi, by użyć słowa: intymne. To słowo dużo zdradza, o czym jest książka.
[ZK] Przed czym chciałby Pan ustrzec początkujących pisarzy?
[DP] Życzę dużo wytrwałości i pomysłów na książki. Jest to ogromnie ciężki zawód, nawet jeśli traktujemy to jako pasję, bardzo ciężko jest się przebić i sprzedać. Nawet jeśli znajdzie się wydawcę, to jest małe prawdopodobieństwo, że będzie inwestował w promocję nowego autora. Wszystko spoczywa na barkach autora – promocja pochłania najwięcej czasu, a przecież nie na tym powinniśmy się skupiać. Szkoda, że w Polsce nie ma agentów, którzy zajmowaliby się promocją i kontaktami z wydawcą. Wtedy autorzy skupiliby się tylko na tym, na czym najbardziej się znają – na pisaniu.
[ZK] Czego w życiu się najbardziej Pan boi?
[DP] Węży 😀
[ZK] Czego życzyłby sobie Pan w nadchodzącym czasie?
[DP] Większej liczby czytelników, serio. Nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym żyć tylko z pisania książek. Niestety, mimo że moje książki są dobre, wciąż nie mam z nich zysków. Traktuję więc pisanie jako drogą pasję… Niektórzy jeżdżą konno, uprawiają kitesurfing, a ja piszę i wydaję książki.
Fot. Dawid Przybysz, Aksen Photo
Grafika: Zaczytany Książkoholik
„Intymne życie Moniki P.”
„Intymne życie Adama P.”
Książka jest dostępna na Amazonie 👉 TUTAJ
Dodaj komentarz
Czytaj także
Leigh Sales
Leigh Peta Sales jest australijskim dziennikarzem i autorem. Jest gospodarzem australijskiego kanału telewizyjnego ABC News and Current Affairs 7.30. W 2019 r. została odznaczona Orderem Australii za zasługi w dziedzinie dziennikarstwa. Od tego czasu pełniła kilka znaczących ról w ABC i była politycznym reporterem Nowej Południowej Walii, obejmującym wybory państwowe w 1999 i 2007 roku. Ponadto, informowała o Letnich Igrzyskach Olimpijskich w 2000 roku.
Hart ducha w książce pt. „Mała. Światu znana jako Madame Tussaud”, Edward Carey
Edward Carey daje nam „olśniewającą, pełną cierpkiej ironii i oryginalną powieść o ambitnej sierocie, która w dziwnych, niespokojnych czasach przeistacza się w legendarną Madame Tussaud”.