Wydawnictwo Prószyński i s-ka
„Śreżoga”, Katarzyna Puzyńska
Ktoś czai się z siekierą w ciemności. Sierżant sztabowy Radosław Trawiński boi się, że to aspirant Daniel Podgórski, który odkrył, że śmierć jego partnerki nie była samobójstwem. Czyżby przyszedł się zemścić? Tymczasem w okolicy giną jeszcze trzy osoby. Właściciel zajazdu wygląda wprawdzie, jakby spokojnie zasnął, ale jego pracownica nie ma tyle szczęścia.
„Pięć Stawów. Dom bez adresu”, Beata Sabała-Zielińska
Do Pięciu Stawów nie dojedziesz. I nie zawsze dojdziesz! Tu wciąż warunki dyktuje natura. To najwyżej położone schronisko PTTK w polskich Tatrach, a jednak rezerwacje robi się z rocznym wyprzedzeniem… bo przecież to legendarna „Piątka”.
„Urodziłam dziecko szejka”, Marcin Margielewski
Ola, młoda i oddana pracy pielęgniarka, dostaje pracę jako opiekunka niepełnosprawnej córki saudyjskich arystokratów. Na miejscu okazuje się jednak, że pani domu ma dla niej zupełnie inne zadanie niż to, na które wskazywał kontrakt. Dziewczyna wpada w misterną pułapkę intryg trzęsącej arabską rodziną matrony i znajduje się w sytuacji bez wyjścia. W tym oszustwie cel jest jeden – macierzyństwo za wszelką cenę.
Podsumowanie czytelnicze – lipiec 2020
Początek nowego miesiąca może oznaczać tylko jedno – czas na spis książek, które w lipcu przeczytałam i Wam zrecenzowałam. Czy są wśród nich Wasze nowe perełki?
Głęboko poruszająca lektura – „Zaginione Arabskie Księżniczki”
Osobiście uwielbiam książki dotyczące innej kultury niż nasza, pokazujące życie w innych zakątkach świata, a jeśli jeszcze możemy wynieść z niej przestrogę, to jest to wartość dodana do lektury.
„Amnezja” autorstwa Federico Axat
Naszym bohaterem jest John, trzeźwiejący alkoholik, rozwodnik i ojciec czteroletniej Jennie. Ma brata Alexa, który wraz ze wspólnikiem, najlepszym przyjacielem prowadzi własną firmę farmaceutyczną Meditek, prowadzącą badania nad nowym lekiem ESH. To thriller, którego na pewno nie zapomnisz. Dlaczego?
Coś z dreszczykiem – „Łowca snów” autorstwa Stephena Kinga
Jest to powieść o kosmitach, która napisana jest z pozycji wnikliwego obserwatora długoletniej tradycji obecności tej tematyki w mediach i popkulturze. Jest to typowa dla tego autora powieść. Wystarczy przyjrzeć się trochę fabule, a czujemy się jak w domu.
Nie przejdziesz obok tego obojętnie – „Jestem żoną szejka”
Laila Shukri napisała ciąg powieści poświęconych losom kobiet w krajach muzułmańskich, wszystkie oparte na opowieściach ludzi, których spotkała lub własnych obserwacjach. Jeśli macie jakieś niejasności, wątpliwości odnośnie Emiratów, islamu i społeczności arabskiej ta książka nie ma żadnego tabu. Odpowie na każde pytanie. To wyjątkowo pouczająca i przepiękna historia jednej miłości.