Arkadiusz Borowik

Jakie jest największe pisarskie marzenie Arkadiusza Borowika?
Z wywiadu dowiemy się m.in. tego, co autorowi daje największą satysfakcję i dlaczego, w jakich okolicznościach zrodził się pomysł na napisanie powieści „A jeszcze wczoraj było jutro” czy to, jakie odczucia towarzyszą autorowi z chwilą postawienia ostatniej kropki w książce. Zapraszam do lektury tej niezwykłej rozmowy!

Podsumowanie czytelnicze – luty 2022
„Przeżywaj wszystko jak najintensywniej, a odczucia potraktuj jako dar od Boga.” – Birda, Paulo Coelho. Jak co miesiąc nadszedł czas na podsumowanie zrecenzowanych książek. Tym razem mowa oczywiście o lutym. Mam nadzieję, że wśród nich znajdzie się taka, która dzięki recenzji Was zainteresowała.

Wartość życia w „A jeszcze wczoraj było jutro”, Arkadiusz Borowik
Andrzej to pięćdziesięcioletni szanowany nauczyciel, kochający ojciec i mąż. Pewnego dnia jak grom z jasnego nieba spada na niego diagnoza śmiertelnej choroby i pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia. Andrzej postanawia rozliczyć się ze swoim życiem. Rachunek zysków i strat jak w rachunkowości doprowadza go do zaskakujących wniosków.

„A jeszcze wczoraj było jutro”, Arkadiusz Borowik
Andrzej Stroba to pięćdziesięciolatek, lubiany nauczyciel, kochający mąż i ojciec. Gdy dowiaduje się, że zostało mu najwyżej kilka miesięcy życia, postanawia się rozliczyć: z samym sobą i z ludźmi wokół siebie. Rachunek zysków i strat, dobrych i złych decyzji doprowadza go do zaskakujących wniosków, a te z kolei skłaniają do działań, o które wcześniej nawet by się nie podejrzewał.