
„Cytrusowy gaj” – powieść obyczajowa z kryminałem w tle, Katarzyna Kielecka
Intrygująca opowieść o marzeniach, przyjaźni i tajemnicy sprzed lat. Czy Katarzyna Kielecka po raz drugi mnie oczarowała?
Długo zbierałam się do przeczytania tej książki. Na pierwszy ogień autorstwa Katarzyny Kieleckiej poszła powieść pt. „Pod tym samym niebem”, która pod wieloma względami bardzo przypadła mi do gustu. Jak było z „Cytrusowym gajem”?
Ada wraz z Jackiem mogłoby się wydawać, że prowadzą zgodny związek. Pomału przygotowują się do ślubu. Jacek ma za cel, aby cały czas się rozwijać i dążyć do realizacji planów… zawodowych i zarobkowych. Jest w trakcie kończenia doktoratu z chemii, zaczyna również nową pracę w firmie farmaceutycznej. Nowe obowiązki nie pozwalają mu na spędzanie ze swoją ukochaną zbyt dużo czasu. W dodatku u nowego pracodawcy daje się wciągnąć w dziwną sytuację.
Ada natomiast kocha swoją pracę, daje jej ona wiele radości i spełnienia. Dziewczyna jest wrażliwa, nie jest jej obojętna krzywda drugiego człowieka. Co prawda nie zarabia w niej zbyt wiele, co w przeciwieństwie dla Jacka jest kluczowe. Skończyła magistra pedagogiki. Jej praca polega na prowadzeniu na dziecięcym oddziale onkologicznym przyszpitalnej szkoły. Bardzo angażuje się w pomoc dzieciom. Jest dla nich opoką w tym trudnym czasie. Adze w pracy pomaga przyjaciółka Majka, która jest w zaawansowanej ciąży i za kilka dni idzie na zwolnienie lekarskie. Ma ją zastąpić wolontariusz Bartek, który ze swoją komiksową pasją niesamowicie szybko nawiązuje kontakty z podopiecznych. Jak ostatecznie będzie się pracowało Adzie z Bartkiem? Czy Jacek nie będzie miał zastrzeżeń?
– Co trzeba zrobić, aby zostać księżniczką? pytała.
– Musisz żyć tak, byś zawsze przed snem mogła spojrzeć w swoją twarz w lustrze i powiedzieć: lubię Cię, Ada, jesteś w porządku.
– I to wystarczy? Wtedy będę już księżniczką? – upewniała się mała, obgryzając białe skórki wokół paznokci.
Mama cierpliwie odciągnęła jej dłonie od buzi.
– Nie. Ale powinno wystarczyć, żebyś czuła się szczęśliwa.
Tak bardzo różni od siebie. Od pierwszych stron nie polubiłam Jacka. Jest bardzo, jakby to ująć… gburowaty, zapatrzony w siebie? Patrzy jedynie na pieniądze, wytyka Adzie spotkanie z przyjaciółką, twierdząc, że ją uwstecznia. Że to tylko strata czasu spędzać czas z tak mało ambitną osobą. Tak bardzo ją to boli. Niewiele jest w stanie z tym zrobić, zmienić tok myślenia Jacka. Jak chyba w każdej rodzinie i u nich są tajemnice. Co takiego wydarzyło się dwadzieścia lat temu i postanawia o sobie przypomnieć teraz? Jakie niebezpieczeństwa czyhają tuż za rogiem?
Autorka oddała w nasze ręce powieść obyczajową z odrobiną sensacji, kryminału. Zgrabnie połączyła wszystkie wątki w taki sposób, aby nas wciągać w opowieść, tak byśmy cały czas czytali ją z dużym zainteresowaniem, jakbyśmy obserwowali naszych bohaterów z boku. Książki Pani Kasi czyta się lekko i przyjemnie, przez co jeszcze chętniej po nie sięgamy. Polecam Wam „Cytrusowy gaj”!
Tytuł: Cytrusowy gaj
Autor: Katarzyna Kielecka
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 07-07-2020
Ilość stron: 400
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 39,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

„Miłość czyni dobrym”, Katarzyna Bonda
Zło, którego się dopuszczają, niewiele różni się od krwawych zbrodni. Wywołuje cierpienie, bezpowrotnie łamie ludzkie życie. Jednak w oszustach jest też coś, co nas intryguje, przyciąga jak magnes. To właśnie bezwzględnego, ale i doskonałego w swoim fachu oszusta – Daniela Skalskiego – zdecydowała się opisać Katarzyna Bonda w swojej najnowszej powieści „Miłość czyni dobrym”.

Lekcja życia – „Chłopiec, kret, lis i koń”, Charlie Mackesy
Dzisiaj mam dla Was chyba jedną z najwspanialszych książek jaka od dłuższego czasu wpadła w moje ręce. Mowa tutaj o książce pt. „Chłopiec, kret, lis i koń”, Charlie Mackesy. Można o niej śmiało powiedzieć, że jest to połączenie Małego Księcia i Kubusia Puchatka.