
Małgorzata Warda, „Dziewczyna z gór. Śniegi”
Małgorzata Warda kilka dni po wydaniu tomu I odda w nasze ręce tom II. Ofiara porwania, Nadia, po wielu latach decyduje się ujawnić policji swoją tożsamość. W wyniku tego następuje ciąg dramatycznych zdarzeń.
Śnieżna burza pogrąża w chaosie górskie miasteczko, utrudniając prowadzenie śledztwa, a w tym czasie wychowywana poza światem Nadia wraca do cywilizacji. Tam musi stawić czoła mediom i policji. Pojawiają się wątpliwości, czy jest ofiarą porwania, czy może od lat świadomie kieruje własnym losem.
Porywacz pozostaje nieuchwytny. Pojawiające się tropy sugerują jego śmierć, ale czy Jakub na pewno nie żyje? I kim właściwie jest? Przestępcą czy może człowiekiem, który w końcu nauczył się kochać?
Z pozoru oczywiste oceny przestają być jednoznaczne, a ludzkie emocje zdają się nie podlegać zasadom winy i kary.
Małgorzata Warda – pisarka z Gdyni. Dwukrotnie nominowana do nagrody głównej Festiwalu Literatury Kobiecej; w roku 2013 otrzymała nagrodę za powieść o tematyce wykluczenia, a trzy lata później odebrała grand prix Festiwalu. Laureatka nagrody IBBY 2015 dla najlepszej książki młodzieżowej za powieść „5 sekund do Io”. Wydała m.in.: „Nikt nie widział, nikt nie słyszał”, „Dziewczynkę, która widziała zbyt wiele”, „Dziewczynę z gór”. Jest także autorką tekstów piosenek. Z wykształcenia rzeźbiarka. www.warda.com.pl
Źródło: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Tytuł: Dziewczyna z gór. Śniegi
Autor: Małgorzata Warda
Cykl: Dziewczyna z gór (tom 2)
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 12-10-2021
Ilość stron: 400
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 39,99
Dodaj komentarz
Czytaj także

Romans z elementami powieści gotyckiej – „Milczący zamek”, Kate Morton
Wszystko zaczyna się od dostarczonego po pięćdziesięciu latach listu, który w pewne niedzielne popołudnie trafia w ręce Edith Burchill, młodej redaktorki, i jej matki. Adres zwrotny: Zamek Mildehurst, nadawca: Juniper Blythe. Edie wyrusza w podróż do hrabstwa Kent, do zamku, w którym jej matka, ewakuowana

Co zainspirowało Jolantę Bartoś do stworzenia „Śpij, dziecinko, śpij…”?
W powieść „Stalker” Jolanta Bartoś opisuje własne przeżycia w trudnej walce z wirtualnym prześladowcą. Czy powieść miała być lekarstwem/terapią trudnych przeżyć? Czytając wywiad, dowiemy się również, czy czytając kiedykolwiek dowolną książkę, autorka pomyślała: dlaczego ja nie wpadłem na pomysł napisania takiej książki/fabuły. Zapraszam do lektury.