Catherine Cachée

Catherine Cachée


Jakiś czas temu recenzowałam Wam fantasy „Dziewczyna o chabrowych oczach”. Piękna opowieść nawet dla osób, które niezbyt przepadają za tego typu gatunkiem. Catherine Cachée, autorka tej powieści pragnie Wam przybliżyć swoją osobę.

„Tłum i hałas zdecydowanie nie są dla mnie, dlatego moim ulubionym miejscem są sny, marzenia i myśli – wytchnienie i natchnienie jednocześnie. To właśnie z nich narodziła się moja książka… chociaż właściwie powinnam powiedzieć, że została z nich „sklejona”. Pokazałam w niej fragmenty mojego małego świata mając nadzieję, że również dla innych ludzi staną się odskocznią od codziennych problemów. Przy okazji dowiedziałam się, że proces tworzenia powieści wcale nie jest tak prosty, jak mi się zawsze wydawało. Nie spodziewałam się jednak, że w zamian daje tak wiele satysfakcji i frajdy. Z oczywistych rzeczy: jestem nieuleczalną kociarą i fanką muzyki. Z mniej oczywistych: moje ulubione miejsce istniejące w realnym świecie, to szczyt La Rocca w uroczym Cefalù. Idealne miejsce do przemyśleń i mentalnego odpoczynku”.

Życzę spełnienia marzeń pisarskich


Dodaj komentarz


Czytaj także

Dziewczyny są tu takie miłe, Laurie Elizabeth Flynn, zaczytanyksiazkoholik.pl

Laurie Elizabeth Flynn, „Dziewczyny są tu takie miłe”

Chociaż od ukończenia studiów minęło już sporo czasu, Ambrosia Wellington nie może zapomnieć o tamtym wieczorze. Kiedy więc wraz z zaproszeniem na zjazd absolwentów uczelni otrzymuje anonim o treści: „Musimy porozmawiać o tym, co naprawdę się wtedy stało”, zdaje sobie sprawę, że przeszłość nadal depcze jej po piętach.


Zośka. Dopóki bije serce

„Zośka. Dopóki bije serce”, Anna Stryjewska

Niewielka wieś w latach 60. w Polsce. I młoda dziewczyna, która nie pasuje do tego świata. Zośka. W snach przemierza szkarłatne pola maków, pije kawę z porcelanowej filiżanki, dotyka szlachetnych tkanin. W rzeczywistości pracuje na gospodarstwie i kuli się pod nieprzyjaznym spojrzeniem matki. Pragnie miłości i akceptacji. Marzy o projektowaniu mody.