Aneta Kozińska

Autorka pełna pasji, opowiada o swoich początkach, literackich inspiracjach oraz wyzwaniach, jakie napotkała podczas tworzenia książek. „Co z nami…” wydana w maju br. to Jej druga z powieści, pierwszą są „Sploty”. Czytając rozmowę, poznacie Jej przemyślenia na temat roli emocji w pisarstwie, poszukiwania realizmu i pisarskich rytuałów, które pomagają Jej w tworzeniu niezapomnianych historii. Życzę przyjemnej lektury.

Kilka dni temu maj dobiegł końca, a ja miałam niesamowitą przyjemność zanurzyć się w świat literatury i przeczytać aż 9 książek z różnych gatunków! Każda z tych książek zabrała mnie w inną podróż, oferując niezapomniane emocje i doświadczenia. Oto krótki przegląd moich majowych lektur.

„Co z nami…” to powieść, która porwała mnie w wir uczuć, skomplikowanych więzi międzyludzkich, namiętności i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Autorka świetnie przedstawia historie trzech głównych postaci – Marii, Piotra i Łukasza, których losy splatają się na dwóch sferach: realnej i wirtualnej.

„Powieść „Co z nami…” Anety Kozińskiej to prawdziwa literacka uczta. Autorka zabiera nas w emocjonującą podróż, w której znakomicie odzwierciedla złożoność ludzkich relacji i emocji. Postaci są świetnie wykreowane, a ich historie – jak kadry z życia. Akcja rozgrywa się na dwóch płaszczyznach: tej rzeczywistej oraz wirtualnej. Zmęczeni życiem, często z bagażem doświadczeń bohaterowie uciekają w świat wirtualny, by tam odnaleźć

Jak na początek nowego miesiąca przystało czas na podsumowanie minionego. Tym razem lipca. Poniżej zamieszczam spis zrecenzowanych książek. Mam nadzieję, że któreś z nich wzbudziły Wasze zainteresowanie. Gatunkowo wyglądało to jak zawsze różnorodnie.

„Pełen ognia i skrywanych namiętności brutalny świat mężczyzn. Odzierająca ze złudzeń historia o ich mrocznej stronie. Bez owijania w bawełnę i bez znieczulenia.” Trzej mężczyźni: Robert, Rafał i Bartek. Całkowicie dla siebie obcy, ale z biegiem czasu ich ścieżki się splatają