„Ślepa miłość” autorstwa Agaty Kołakowskiej
„O sobie wiesz tylko trochę. Resztę skrywają rodzinne historie.” Co sądzę o powieści Agaty Kołakowskiej?
„Ida przyjeżdża do rodzinnego domu, aby w spokoju popracować nad scenariuszem nowego serialu. Pomaga jej Jakub, psychoterapeuta, który zajmuje się metodami pozwalającymi dostrzec zjawiska dziejące się głęboko w podświadomości.
Wyjazd do Wrocławia jest także okazją, by Ida doszła do siebie po ostatnich wydarzeniach w życiu osobistym. Separacja z mężem sporo ją kosztowała. Bliscy nie rozumieją tej decyzji, bo małżeństwo Rutkowskich uważane było za dobrane. Zresztą ona sama też je tak postrzegała, ale pewnego dnia wszystko się zmieniło.
Jakub zaprasza scenarzystkę na warsztaty, aby mogła zapoznać się z metodą, według której on pracuje. Sceptyczna Ida jest poruszona historiami uczestników – niektóre aspekty ich przeżyć przywodzą na myśl jej własne doświadczenia. Do tego stary dom na Wiosennej zdaje się przypominać o rodzinnej historii. Kobieta znajduje na strychu kilka obrazów namalowanych przez dziadka, a jeden z nich szczególnie przykuwa jej uwagę. Wkrótce Jakub trafi na podobny w mieszkaniu jednej z uczestniczek zajęć.
Ida niebawem zacznie odkrywać nieznane karty rodzinnej opowieści. A skomplikowane relacje i niezrozumiałe dotąd decyzje ukażą swoje drugie dno. Okaże się, że w ścieżkę jej życia wpisany został los poprzednich pokoleń.”
Źródło: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Co zatem sądzę o powieści Agaty Kołakowskiej? Jak już wcześniej Wam wspominałam, było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kłakowskiej. Spotkanie nadzwyczaj udane. Uwielbiam takie powieści. Lekkie pióro, pozwalające się odprężyć po ciężkim dniu. Mimo iż porusza ona wiele kwestii związanych z życiem, to nie przytłacza. Autorka wykreowała w taki sposób postacie, że nie są nudne, przynajmniej dla mnie. Obecnie trudno przebić się na rynku, na którym dziennie wydawanych jest sporo powieści z gatunku literatury obyczajowej, nie mniej Agata Kołakowska sprawiła, że zapamiętam to nazwisko, jako nazwisko autorki, po której książki warto sięgnąć, kiedy szukamy czegoś lekkiego i przyjemnego. Jak to z powieściami bywa, są zwolennicy i przeciwnicy danego gatunku literackiego. Uważam jednak, że warto przeczytać „Ślepą miłość” i poznać jej bohaterów. Zawsze wyciągniemy jakieś nauki dla siebie. Warto czytać!
Tytuł: Ślepa miłość
Autor: Agata Kołakowska
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 17-08-2021
Ilość stron: 400
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 39,99 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
Wierność, Odwaga, Prawość – „Z akt FBI. W pogoni za rosyjskim szpiegiem”, Bryan Denson
Agenci FBI zobowiązują się strzec Konstytucji USA, bronić Amerykanów. Odznaki nosi czternaście tysięcy agentów Federalnego Biura Śledczego, a ich działania wspierają pomocnicy w ilości dwudziestu jeden tysięcy osób. W latach 30. XX wieku największe zagrożenie dla Ameryki czaiło się wewnątrz
Książka, która zapada w pamięć – „Czulsza niż dotyk”, Dominika Rosik
„Czulsza niż dotyk” to niezwykle poruszająca i inspirująca książka autorstwa Dominiki Rosik, która pokazuje, jak ważne jest podejście do drugiego człowieka z wrażliwością i empatią. Książka ta to przede wszystkim opowieść o miłości, ale także o samotności i trudnych wyborach.