Thomas Olde Heuvelt-Hex-zaczytanyksiazkoholik.pl-blog

Przerażająca opowieść o upiornej klątwie – „HEX”, Thomas Olde Heuvelt


„HEX” to przerażająca opowieść o upiornej klątwie ciążącej nad małym amerykańskim miasteczkiem i jego mieszkańcami.

Thomas Olde Heuvelt to holenderski pisarz, autor siedmiu książek, który debiutancką powieść wydał w wieku zaledwie 19 lat. W 2015 roku jako pierwszy autor nieanglojęzyczny otrzymał za jedno ze swoich opowiadań prestiżową Hugo Award. Rok później odniósł międzynarodowy sukces powieścią „HEX”, która została opublikowana w ponad 25 krajach, zdobyła uznanie m.in. Stephena Kinga i jest obecnie adaptowana na serial przez Gary’ego Daubermana, scenarzystę pracującego przy filmach Annabelle i To.

Źródło: Wydawnictwo Albatros

Ktokolwiek się tu urodził, jest skazany, by zostać tu aż do śmierci.
Ktokolwiek się tu osiedli, już nigdy nie opuści tego miejsca.

„HEX” to pierwsza powieść Thomasa Olde Heuvelta, która trafiła w moje ręce. Horror, jako gatunek literacki może i nie należy do moich top 3 ulubionych gatunków, ale w każdym miesiącu staram się po jakiś sięgnąć. W tym wypadku przyznam szczerze, że zaintrygowała mnie okładka powieści, na sam jej widok przeszły mnie już dreszcze i tak było również na etapie jej czytania.

Kiedy ktoś podejmował decyzję o zamieszkaniu w urokliwym miasteczku Black Spring, nie było dla niego odwrotu. Siedemnastowieczne truchło kobiety nawiedzało nocami m.in. domy mieszkańców. Widmo miało oczy i usta zaszyte, wałęsało się po ulicach miasteczka, wchodziło do niektórych domów i stawało przy dziecięcych łóżkach. Mieszkańcy robili wiele, aby tylko zniechęcić i odpędzić chcących zamieszkać w tym, jakby się wydawało malowniczym miasteczku w dolinie rzeki Hudson.

Wszyscy wiedzą, że jeśli wiedźma kiedykolwiek otworzy oczy, konsekwencje będą straszliwe.

Jakby nie patrząc, na miasteczko została nałożona kwarantanna. Dzięki nowoczesnym technikom nadzoru nikt nie może wydostać się z Black Spring. O tyle o ile starsi to akceptują, o tyle młodzież zaczyna mieć z tym problem. Uwięzienie im nie służy i mają tego już dosyć. Łamią zasady panujące w miasteczku i ujawniają prawdę o tym miejscu. Nie są świadomi, że tym samym sprowadzają na wszystkich coś straszliwego – mroczne praktyki stosowane w mrokach średniowiecza.

Rzadko mi się zdarza, abym bała się czytać horror nocą. Pierwsze tego typu odczucia miałam, czytając „Czarną Madonnę” Remigiusza Mroza, teraz było jeszcze gorzej. Książka w moim przypadku nie do przejścia w porze nocnej może poza pierwszymi stronami. Zapewne nie jedna osoba pomyśli, po co się nakręcać taką literaturą, jakby problemów było mało. Dla mnie to nie nakręcanie, to strach, ale całkowicie inny. Po czytaniu horrorów nie śnię o tym, więc nie przeżywam tego, jak inni. Thomas Olde Heuvelt niesamowicie buduje napięcie, doznawałam szoku, jak ludzie postrzegają wiedźmę, jak potrafią żyć obok niej, jednocześnie starając się jej nie narazić. Może to i horror, ale momentami pojawiał się na mojej twarzy uśmiech związanych z sytuacjami przy truchle, niby taka straszna, niby nie można jej zajść za skórę, ale stawała się jakby integralną częścią domostwa, w którym się akurat pojawiała. Początek trochę jest wolny, ale im więcej przerzuconych kartek, tym więcej zaczyna się dziać. Autor powoli wprowadza nas w mrok miasteczka. Mamy tutaj też czynniki społeczne mieszkańców, poznajemy ich zwyczaje, obawy, strach. Jak się czują z czym, że znaleźli się w środku czegoś takiego? Książka moim zdaniem dla miłośników mrocznych historii i horroru.

Tytuł: HEX
Tytuł oryginału: HEX
Autor: Thomas Olde Heuvelt
Gatunek: horror, fantastyka
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 07-09-2022
Data 1. wydania: 26-04-20216
Ilość stron: 448
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 44,90 zł


Dodaj komentarz


Czytaj także

Marta Radomska

Co o polskim rynku wydawniczym sądzi Marta Radomska?

Z rozmowy z Martą Radomską dowiecie się m.in. co zawdzięcza cyklowi książek o Emilce z Księżycowego Nowiu autorstwa Lucy Maud Montgomery? Za co uwielbia góry? Co łączy pisarkę ze Stephen’em King’iem? A może będzie nam dane przeczytać thriller autorstwa Pani Marty? Zapraszam do lektury.


3600 gramów szczęścia

Wyczekiwane macierzyństwo w książce pt. „3600 gramów szczęścia” Eweliny Gierasimiuk-Merty

Ewelina za każdym razem, kiedy zachodziła w ciążę, błagała i zaklinała swoje łono aby tylko udało jej się ją donosić. Niestety los nie był dla niej łaskawy. Wystawiał ją na próbę. Strata pierwszego dziecka … potem drugiego