
Koniecznie od deski do deski – „Prawda. Krótka historia wciskania kitu”
Imponujące kłamstwa i kłamcy, których aż chce się szanować! „Prawda. Krótka historia wciskania kitu”.
Jak to naprawdę jest z tym kłamstwem? Kiedy się narodziło? Czy fake newsy to wymysł naszego okresu? Nie tylko na te pytania, ale też na wiele innych odpowiedzi znajdziemy w książce Toma Phillipsa „Prawda. Krótka historia wciskania kitu”. Książka o prawdzie – albo ściślej mówiąc o tym, co nią nie jest. Autor przytacza wiele przykładów kłamstw na przestrzeni wieków, np. prezydenta USA Donalda Trumpa. Jego wskaźnik nieuczciwości wydaje się wzrastać.
Granicę 5000 kłamstw prezydent Trump przekroczył 7.09.2018 r., dzięki szczególnie intensywnej nawałnicy bredni, kiedy to według „Post” w ciągu zaledwie 120 minut! wygłosił co najmniej 125 fałszywych! albo wprowadzających w błąd oświadczeń.
Donald Trump miał rozrzut w kłamaniu. W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z wciskaniem kitu na potęgę. Autor pisze „prawda zawsze ma jednego ojca, kłamstwa zaś są bękartami tysiąca mężczyzn i są płodzone wszędzie” – ja się zgadzam z tym stwierdzeniem. Związek pomiędzy zdolnościami poznawczymi i oszukiwaniem komplikuje się w momencie, kiedy dorastamy. Dzieci zaczynają kłamać niedługo po tym, jak zaczynają mówić – około 2,5 roku.
Najczęściej prawda jest przekręcana w momencie, kiedy możemy coś na czymś zarobić. Jeśli chcecie wiedzieć jaki wpływ na kłamstwo ma Wikipedia – polecam zajrzeć do książki.
Książka bardzo przyjemna w czytaniu przytacza przykłady wielkich kłamców na przestrzeni dziejów i to, dlaczego dopuszczali się ich i jak ludzie w to wierzyli. Nie wierzmy we wszystko, co usłyszymy i przeczytamy.
Tytuł: Prawda. Krótka historia wciskania kitu
Tytuł oryginału: Truth: A Brief History of Total Bullsh*t
Autor: Tom Phillips
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 25-03-2020
Ilość stron: 320
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 36,99 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

Nie przejdziesz obok tego obojętnie – „Serce na wietrze. Okruchy gorzkiej czekolady”, Elżbieta Sidorowicz
Po tym jak część pierwsza „Okruchy gorzkiej czekolady. Morze ciemności” zrobiła na mnie ogromne wrażenie choćby z uwagi na bliskość przedstawionych wydarzeń mojemu sercu, niezmiernie się ucieszyłam, jak tylko nadarzyła się okazja, aby móc zapoznać się z jej kontynuacją.

Rozmowa z Violettą Domagałą
Zapraszam do przeczytania rozmowy z p. Violettą. Nie znajdziecie w nim lukrowanych odpowiedzi aby tylko przypodobać się obecnym i przyszłym czytelnikom.