Wyszczekana miłość

Nie tylko dla miłośników piesków – „Wyszczekana miłość” autorstwa Joanny Szarańskiej


Pełna humoru historia o tym, że szukając zagubionego czworonoga, można wpaść na trop … miłości!

„Wyszczekana miłość” to mój debiut czytelniczy związany z pisarką Joanną Szarańską. I nawet udany. Często mówi się, nie oceniaj książki po okładce. Ale nie da się ukryć, przynajmniej u mnie, że piękna okładka przyciąga oko. A mały, uroczy piesek podbił moje serce, zanim zatraciłam się w lekturze.

Terpentyna – tak ma na imię główny bohater powieści. Piotr Cielesz po tym, jak stracił dobrze płatną pracę w agencji reklamowej, wylądował na łasce Cioteczki z Kotem. Cioteczka ucieszyła się, że Piotruś Królik z nią zamieszka. Miała ciut ponad sześćdziesiąt lat, nosiła staromodne bluzki z żabotem, plisowane spódnice do kostek i jak na damę przystało kapelusiki. Cioteczka nie miała Kota, ale miała próby jego posiadania, które spełzły na niczym.

Cioteczka załatwiła Piotrusiowi pracę w sklepie z oknami, a sama wyjechała do Ciechocinka odpoczywać. Pedro (dla przyjaciół) miał zaopiekować się mieszkaniem i jej oczkiem w głowie, czyli pieskiem Terpentyną.

Pewnego dnia do sklepu wpadła młoda kobieta, którą bardziej zainteresował Pedro a niżeli okna. Piotr do końca nie rozumiał zachowania klientki i umówił się z nią na pomiar … okien. Klientce tak bardzo zależało, aby to właśnie on je zmierzył, że ściągnęła go do siebie do mieszkania w trakcie spaceru z Terpentyną. Psy mają zakaz wejścia do kamienicy, gdzie mieszkała, więc doradziła mu przywiązać psiaka do poręczy, przecież nic mu się nie stanie, jak zaczeka przy portierze 30 minut – mówiła. Pech chciał, że Terpentyna zauważyła kota i pogoniła za nim, a Piotra nakrył mąż niedoszłej klientki i to nie na pomiarze okien. Tak oto Pedro zaczyna przygodę związaną z poszukiwaniem ukochanego pieska Cioteczki z Kotem.

Alicja Miłoszewska, absolwentka Wydziału Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie zajmowała się projektowaniem biżuterii oraz dodatków do strojów. Mieszkała w domku z rodzicami oraz babcią Trudzią, w sumie prababcią. Nie miała szczęścia do chłopaków. Jej przyjaciółki usilnie umawiały ją na randki w ciemno. Pewno razu taką randkę miała ze Stefanem, kuzynem przyjaciółki. Obłędnie przystojny brunet. Pracownik domu pogrzebowego, który na randkę przyjechał … karawanem. O jego fachu dowiedziała się w trakcie randki, kiedy to dostał telefon z firmy, aby podstawić samochód po … trumnę. Alicja nie czekając do końca, uciekła. Czy dała mimo wszystko szansę na odkupienie win Stefanowi? Alicja swój wolny czas spędzała na wolontariacie w schronisku dla zwierząt i tam właśnie w jej ręce wpadła Terpentyna. Psinka skradła nie tylko jej serce, ale również serce jej zatwardziałej prababci Trudzi.

Pewnego dnia Pedro natknął się na dziewczynę i jej babcie jak szły do psiego salonu piękności z Terpentyną. Nie mógł ot tak podejść i wziąć im psa. Postawił, że za pomocą przyjaciółki Alicji Brendy umówi się z nią na randkę w ciemno. I dopiął swego.

Czy uda mu się odzyskać Terpentynę przed powrotem Cioteczki z Ciechocinka? Dlaczego w trakcie randki będzie miał do czynienia z policją? Jak Alicja zareaguje, kiedy dowie się, że randka miała na celu jedynie odzyskanie psa?

„Wyszczekana miłość” to obowiązkowa książka dla miłośników zwierząt – zwłaszcza piesków oraz fanów romansów – chociaż tutaj nie gra on głównej roli, nie ma nie wiadomo, jakich uniesień bohaterów. Jest to lekka i przyjemna lektura po ciężkim dniu. Zabawna opowieść, lekkie piórko i spora dawka śmiechu umilą wyczerpujący dzień.



Tytuł: Wyszczekana miłość
Autor: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 20-05-2020
Ilość stron: 328
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 39,90 zł


Dodaj komentarz


Czytaj także

Nie możesz zaufać nawet sobie - Już mnie nie oszukasz - Harlan Coben - zaczytanyksiazkoholik.pl

Nie możesz zaufać nawet sobie – „Już mnie nie oszukasz” Harlana Cobena

„Już mnie nie oszukasz” to kolejne moim zdaniem znakomite literackie dzieło Harlana Cobena, mistrza gatunku thrillerów psychologicznych. Książka wciągnęła mnie w intrygującą historię zawiązaną wokół Mai Stern, byłej oficer sił specjalnych, która wraca do domu po tragicznym wydarzeniu w Iraku, była zamieszana w międzynarodowy skandal. Serial na podstawie


Pentagram

Jo Nesbø nadciąga – „Pentagram”

Przyznam szczerze, że początek książki był dla mnie ciężki, nie wiem, czy wynikało to z tego, iż nie czytałam wcześniejszych tomów, czy po prostu Jo Nesbo tak już ma … Kiedy już mnie wciągnęła, to autor potrafił mnie zaskoczyć. Zostawia mnóstwo fałszywych tropów, tak że zagadka jest prawie niemożliwa do odgadnięcia, a czytelnik głowi się i troi, aby wysnuć jakieś podejrzenia