Na długie wieczory – „To, co skrywamy przed światem”, Lucy Score
„To, co skrywamy przed światem” to opowieść o dwóch osobach, których życie skrywa mnóstwo tajemnic i niewyjaśnionych faktów. Autorka, Lucy Score znana mi już z tomu pierwszego „To, co zostaje w nas na zawsze”, świetnie układa fabułę, wplatając w nią emocje, napięcie i odrobinę romantyzmu.
Nash Morgan od pięciu lat jest komendantem policji w Knockemout. To miasto jest jego domem, a mieszkańców traktuje jak rodzinę. Nash uważany za twardziela i lepszego z braci Morganów wraca do zdrowia po postrzale. Na zewnątrz wydaje się, że wraca do zdrowia, nie mniej w środku jest wrakiem człowieka. Wie, że powinien zapolować na człowieka, który dwukrotnie go postrzelił a Naomi narzeczoną jego brata i Waylay jej siostrzenicą uprowadził. Nie tylko jego ciało nosi ślady tragedii, również jego umysł jest obarczony ciężarem przeżytych doświadczeń, których nie chce ujawnić nawet sam przed sobą. Mężczyzna staje przed wyzwaniem odzyskania równowagi psychicznej i fizycznej.
Wkrótce pojawia się Lina, nowa sąsiadka Nasha, która od razu przyciąga jego uwagę. Jednak i ona nie jest pozbawiona tajemnic. Lina to dawna sympatia Knoxa brata Nasha. Jej przeprowadzka do Knockemout wydaje się być bardziej związana z przeszłością, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Cały czas sobie powtarza, że przyjechała tutaj w interesach, a nie komplikować sobie życie z niesprawiedliwie przystojnym sąsiadem. Czy po poznaniu jej historii Nash będzie w stanie nadal budować z nią relację? Lina nie jest już tego taka pewna.
Nash nadal zdawał się dość roztargniony. W tym rannym chłopaku było coś, co mnie pociągało. Pragnienie, żeby ulec temu pociągowi, było niemal nieodparte.
„To, co skrywamy przed światem” to nie tylko romans, to również opowieść o walce z przeszłością, akceptacji i znalezieniu odwagi do otwarcia się na nowe szanse. Choć książka jest drugim tomem serii „Knockemout”, moim zdaniem można ją czytać niezależnie od poprzedniej części dlatego, że Autorka dopowiada szczegóły z pierwszego tomu. Lucy Score stworzyła świat pełen fascynujących postaci i wzruszających historii, które zapewniły mi wiele godzin niezapomnianych przeżyć.
Jeśli chcecie poznać historię dwóch ludzi, którzy mierzą się ze swoimi demonami i tajemnicami, sięgnijcie po „To, co skrywamy przed światem” i pozwólcie się porwać w wir ich niezwykłych losów, a ja zatopię się niebawem w tomie trzecim „To, co chcemy zostawić za sobą”.
Tytuł: To, co skrywamy przed światem.
Tytuł oryginału: Things We Hide from the Light
Autor: Lucy Score
Cykl: Knockemout (tom 2)
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo Media Rodzina, Gorzka Czekolada
Data wydania: 11-2023
Ilość stron: 688
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Maciej Potulny
Cena okładkowa: 54,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
„Serce na wietrze. Okruchy gorzkiej czekolady”, Elżbieta Sidorowicz
W liceum plastycznym, w którym uczy się Ania, pojawia się nowy nauczyciel matematyki. Niezwykle przystojny, a zarazem bardzo wymagający i o paskudnym charakterze. Uczniowie z miejsca nazywają go Potworem. Dla Ani miniony rok był szczególnie trudny. Teraz, kiedy wydawało się, że powoli odzyskuje spokój, uderzają w nią kolejne wydarzenia
Joanna Parasiewicz, „Mistyfikator”
Fascynująca opowieść o dążeniu za wszelką cenę do lepszego życia. Opowieść o inności, odrzuceniu i samotności, talencie, pasji i namiętności, która tworzy i niszczy. A w tle barwny obraz wielokulturowego Lwowa i Berlin szalonych lat 20. początku XX wieku. Prawdy nie ukryje żadna maska