
Książka, która zapada w pamięć – „Mokre rzęsy dziewcząt”, Maciej Adamczyk
„”Mokre rzęsy dziewcząt” to historia, która sprytnie łączy w sobie potencjał gromkich wzruszeń i dekonstrukcji miłosnego pola gry. Maciej Adamczyk gra na słowach tak, jakby po gęstych rzęsach przejeżdżał smyczkiem namoczonym w żywicy. To nie 99 problemów, ale 99 stron, a każda z nich to harda emocjonalna przeprawa dla wymagającego czytelnika.”
… No cóż, mam to w dupie. Lata mi, co wam się podoba, a co nie. Tak to mniej więcej wygląda. Dlatego najlepiej położyć tę książeczkę pod kaloryfer, tak zupełnie bez czytania, i już więcej jej nie ruszać. I niech sobie tam leży! Nie będzie ona przeszkadzać! Chociaż, z drugiej strony, można się trochę pomęczyć, można ją troszkę poczytać, a dopiero później wyjebać przez okno, a to ze względu na dziewczęta, które się przez nią stale przewijają. One w przeciwieństwie do mnie, są naprawdę fajne. One wynagrodzą wam wynikający z obcowania z kutasikiem trud z nawiązką…
Autor swoimi słowami początkowo zachęcił mnie do wywalenia tej książki w kąt z uwagi na swoją obcesowość względem czytelnika … ale dałam sobie jeszcze chwilkę na drugą stronę, później trzecią, czwartą i nim się obejrzałam, dotarłam do strony numer 99 …
Książka jest dziwna, co można śmiało rzec. Dziwny humor, dziwne teksty, dziwne dialogi. Nawet okładka jest dziwna. Tą swoją dziwotą odróżnia się na tle całej masy podobnych do siebie książek.
Zachęcam Was do sprawdzenia, o co w tej dziwocie chodzi!
Tytuł: Mokre rzęsy dziewcząt
Autor: Maciej Adamczyk
Wydawnictwo: Mamiko
Data wydania: 17-10-2019
Ilość stron: 99
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 32,00 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

„Obłędy”, Angela Santini
Porzucona Andrea Cherry leczy złamane serce i układa swoje życie od nowa. Los przecież nigdy nie był dla niej łaskawy, a przeszłość powróciła, gdy dziewczyna oddała swoje serce temu jedynemu. Ale czy można złamać coś, co już od dawna jest złamane? I czy można żyć, nie znając odpowiedzi na najważniejsze pytanie: kim jest ojciec mojego dziecka?

„Wszystko co zawdzięczasz sobie. Jak odzyskać kobiecą siłę i pewność siebie”, Elisabeth Cadoche Anne de Montarlot
Czy ty także uważasz, że wiele rzeczy w twoim życiu się po prostu „udało”? Że twoje sukcesy nie są twoją zasługą, ponieważ po prostu przypadkiem zdołałaś wstrzelić się w okoliczności?