Dla fanów gór – „Dotknięcie pustki” oraz „Gra z duchami”, Joe Simpson
Literatura górska.
Książka, na podstawie której powstał film pt. „Czekając na Joe”. Film, jak i książka robią wrażenie, pokazują, jak wielką siłę ma człowiek, który walczy o życie. W książce bohaterowie podejmują bardzo trudne decyzje, które mogą wpłynąć na ich późniejsze życie i to jak świat odbierze to, w jaki sposób postąpili. Uwielbiam góry, mimo iż mam lęk wysokości to każde wyjście w Tatry Wysokie jest dla mnie wyczynem i pokonywaniem lęków. Góry są piękne i za każdym razem pokazują swoją wyższość nad człowiekiem. Książka ta, jak i jej kontynuacja „Gra z duchami” są warte przeczytania nie tylko wtedy, kiedy lektura górska nas interesuje.
Opis książki:
„W roku 1985 wraz z Simonem Yatesem Joe Simpson wyruszył w Andy na szczyt Siula Grande (6344 m). Podczas zejścia uległ poważnemu wypadkowi. Na dwa lata porzucił góry, ale poświęcił się innemu zajęciu. Za namową przyjaciela, wydarzenia na Siula Grande opisał w książce. Tak powstało Dotknięcie pustki, które do tej pory przetłumaczono na kilkanaście języków.
„Gra z duchami” to dalszy ciąg wspaniałej, a zarazem trudnej przygody górskiej jaką jest życie jej autora. Poznając ją, można lepiej zrozumieć jego poprzednią książkę.”
Źródło: Wydawnictwo Stapis
Tytuł: Dotknięcie pustki
Tytuł oryginału: Touching the void
Autor: Joe Simpson
Cykl: Literatura górska na świecie
Wydawnictwo: Stapis
Data wydania: Wydanie VI, 2017
Ilość stron: 212
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 39,90 zł
Tytuł: Gra z duchami
Tytuł oryginału: This Game of Ghost
Autor: Joe Simpson
Cykl: Literatura górska na świecie
Wydawnictwo: Stapis
Data wydania: Wydanie III, 2016
Ilość stron: 213
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 39,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
Szczerze o „Złej” z Jarosławem Derkowskim
Tym razem bliżej dał nam się poznać Jarosław Derkowski, autor dość odważnej książki pt. „Zła”. Jarosław opowiada o tym, co było inspiracją do napisania tak charakterystycznej historii i stworzenia postaci Dominiki, jak wiele łączy zespół The Tiger Lillies i „Złą”, czy co według autora jest najważniejsze w pisaniu książek… Odpowiedzi na te, jak również na sporo innych pytań znajdziecie w poniższej rozmowie. Zapraszam do lektury.
Wartość życia w „A jeszcze wczoraj było jutro”, Arkadiusz Borowik
Andrzej to pięćdziesięcioletni szanowany nauczyciel, kochający ojciec i mąż. Pewnego dnia jak grom z jasnego nieba spada na niego diagnoza śmiertelnej choroby i pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia. Andrzej postanawia rozliczyć się ze swoim życiem. Rachunek zysków i strat jak w rachunkowości doprowadza go do zaskakujących wniosków.