Blog ksiązkowy -To miał być tylko sen - Małgorzata Kurek

Czy to jawa, czy sen? – „To miał być tylko sen”, Małgorzata Kurek


„To miał być tylko sen” to opowieść, która wciągnęła mnie w świat snów i jawy, gdzie granica między rzeczywistością a urojeniem staje się niejasna. Główną bohaterką jest Ernestyna, postać pełna sprzeczności: piękna, żywiołowa, ale jednocześnie obdarzona tajemniczym lunatyzmem, który prowadzi ją na krawędź obłędu.

W domu, w którym wychowuje się Ernestyna, nie można było zakląć, złe maniery nie były na miejscu, tak samo, jak złe towarzystwo. Jednak jej zdarzało się na przekór zasadom ustalonym przez rodziców, wychodzić poza schematy. Nie była wykwintną, grzeczną damą, jaką chciała z niej zrobić rodzina. Musiała wyjść ze złotej klatki, zobaczyć, poznać. Nie bała się namolnych ludzi czy kobiet lekkich obyczajów, wręcz ją ciekawili. Dziewczynę zachwyciło targowisko na Alei Cienia: byli tam zwykli ludzie, każdego pokroju. Ernestyna nie przepadała za szkołą dla dobrych dziewcząt, gdyż edukacja miała za zadanie wykształcić ją tylko, jako dobrą żonę będącą ozdobą mężczyzny. Nikomu nie zależało, aby dziewczęta szły na studia i rozpoczynały własne kariery zawodowe.

Czy tak naprawdę znały się z matką? Zadawała sobie trud, aby pomóc jej czy sobie?

Ernestyna, pomimo swojego uroku, kryje w sobie mroczną tajemnicę, która prowadzi do dramatycznych wydarzeń. Małgorzata Kurek buduje atmosferę grozy, wprowadzając mnie w labirynt snów i koszmarów głównej bohaterki, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje.

Zdolność Autorki do kreowania złożonych i wielowymiarowych postaci sprawia, że Ernestyna staje się nie tylko postacią fascynującą, ale również zaskakująco realną. Jej walka z własnymi demonami, zarówno w świecie snów, jak i w rzeczywistości, porusza i wciąga. Matka wzywa do córki słynnego lekarza, specjalistę od psyche, zaburzeń snów i hipnozy.

Sądzę, że psychoterapia i leki, które przepiszę, powinny zapoczątkować poprawę.

Historia Ernestyny, która po namowom matki trafia do szpitala psychiatrycznego, prowokuje do zastanowienia się nad granicą między zdrowiem a chorobą, rzeczywistością a urojeniem, co nadaje tej powieści dodatkową warstwę znaczeniową. Przedstawienie szpitala psychiatrycznego i panujących tam zasad powoduje ciarki na skórze. Zostajemy wciągnięci w wir pytań o to, co jest prawdziwe, a co tylko iluzją.

Szybko zorientowała się, jak dalece matka mijała się z prawdą. Nie mogła zrozumieć, jak rzekomo cywilizowani ludzie mogą stosować tak dziwne, agresywne metody uciszania chorych.

„To miał być tylko sen” to wciągająca powieść z elementami grozy i tajemnicy. Małym minusem jest wielkość czcionki, mniejsza niż tradycyjna, co trochę męczy w trakcie czytania. Dla miłośników literatury psychologicznej i moim zdaniem bardziej thrillerów, niż literatury obyczajowej czy pięknej, ta książka będzie niezapomnianym doświadczeniem czytelniczym.

Tytuł: To miał być tylko sen
Autor: Małgorzata Kurek
Gatunek: literatura piękna, literatura kobieca
Wydawnictwo AlterNatywne
Data wydania: 14-03-2024
Ilość stron: 100
Oprawa: miękka
Cena okładkowa: 24,99 zł
Patronat medialny bloga


Dodaj komentarz


Czytaj także

Atlas gór Polski

Pozycja obowiązkowa – „Atlas gór Polski”

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam góry. Co prawda mam lęk wysokości, ale każde wyjście jest dla mnie pokonywaniem słabości, z czego bardzo się ciszę. Chciałam Wam polecić atlas, który stanowi kompendium wiedzy o naszych górach, 29 pasmach Sudetów, Karpat i Gór Świętokrzyskich.


Włoska miłość, Weronika Tomala, zaczytanyksiazkoholik.pl

Zakazany owoc w powieści „Il professore. Włoska miłość” autorstwa Weroniki Tomali

Bohaterką powieści jest Magda, studentka piątego roku sztuki. Dziewczyna jest sama na świecie. Nie ma już nikogo bliskiego. Wykładowcą sztuki włoskiej jest profesor Matteo Bartollini. Przystojny Włoch kradnie serca młodym studentkom, imponuje im nie tylko wyglądem, ale również wiedzą. Jest to jednak