Zastraszeni

Czy kontynuacja „Zakłamanych” równie dobra? – „Zastraszeni”


Makabryczne morderstwa, które dzieli trzydzieści lat, a łączy niemal wszystko. „Zastraszeni”.

Nadszedł w końcu czas na moją opinię dotyczącą II tomu z serii z Patrykiem Wrońskim i Leną Chmiel pt. „Zastraszeni” autorstwa Joanny Dulewicz. Sięgając po kontynuację „Zakłamanych”, z góry założyłam, że i tym razem miło spędzę czas. Ale czy było tak rzeczywiście? Czy przypadkiem przy drugim tomie autorka nie straciła „polotu”, weny? Czytajcie dalej.

Eryka Olbracht po tym wszystkim, co ją spotkało, miała zespół lęku uogólnionego. Z taką diagnozą spotkała się u swojego psychiatry. Czarne myśli, ciągłe poczucie zagrożenia, utrzymywanie organizmu w stanie permanentnej czujności, ciągły paraliżujący lęk. Taka była naprawdę. Potrafiła znakomicie się maskować, dlatego też większość osób uważała ją za energiczną, przedsiębiorczą i atrakcyjną kobietę.

Z Patrykiem Wrońskim zaprzyjaźniła się do takiego stopnia, że kiedy tylko w jego wynajmowanym mieszkaniu były awarie prądu, przesiadywał nad pracą u Eryki. Dała mu do dyspozycji swój salon, aby nie musieć skazywać go na siedzenie całą dobę na komendzie. Awarie u Patryka zdarzały się dość często, stąd też uzbrojony z dodatkowe klucze do mieszkania Eryki zadomowił się w nim na dobre. Czy połączył ich płomienny romans?

Eryka zaczęła otrzymywać od swojego, poszukiwanego listem gończym męża wiadomości z błaganiem o pomoc. Była również nękana głuchymi telefonami. Nie rozumiała, dlaczego jej matka tak uparcie nie może jej wybaczyć, że nie pomaga mężowi. Pewnego razu Julia podstępem zostaje uprowadzona. Jaką cenę będzie musiała zapłacić, aby uratować matkę? Czy zgodzi się na żądania porywaczy? Kto będzie stał za porwaniem jej rodzicielki? Co jej matka będzie miała na sumieniu?

Wroński zostaje wysłany do województwa świętokrzyskiego, aby zająć się sprawą znalezionych fragmentów ludzkiego ciała. Miejscowy policjant, który prowadził śledztwo, został pobity. Jak to w takich małych miejscowościach bywa, lokalni mieszkańcy wytypowali już winnego – Tadeusza Skarleckiego, skazanego za podobną zbrodnię trzydzieści lat temu, w której to ofiarą był brat inspektor Leny Chmiel. Chmiel wierzy, że młodemu policjantowi uda się rozwiązać zagadkę i tym samym, dowiedzieć się, co tak naprawdę spotkało jej brata, bo to, że było to samobójstwo, nie uwierzyła nigdy. W niewinność Skarleckiego wierzy tylko jedna osoba, poetka Maria Krantz. Stąd u niej taka pewność co do jego niewinności?

Dzieje się, oj dzieje. Wątki są zgrabnie przeplatane ze sobą, a wszystko łączy się w logiczną całość. Książka „Zastraszeni” tak jak „Zakłamani” trzymała mnie w napięciu do samego końca. W pewnym momencie zaczęłam mieć wątpliwości co do dobrych intencji inspektor Leny Chmiel. Co do tego, jakie plotki na jej temat krążyły. Jak to plotki, zawsze jest w nich ziarno prawdy. Czy słusznie? Czytając książkę, nie zabraknie Wam w niej korupcji, przemocy, brudnej kasy, przekrętów. Autorka poprzez swoją powieść chciała również zwrócić naszą uwagę na dość trudny, ale ważny temat – wyzysku do pracy m.in. obcokrajowców. Osobiście jestem bardzo zadowolona z lektury, lubię książki w takim klimacie.



Tytuł: Zastraszeni
Autor: Joanna Dulewicz
Seria z Patrykiem Wrońskim i Leną Chmiel
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 29-07-2020
Ilość stron: 504
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 36,90 zł


Dodaj komentarz


Czytaj także

Nancy Drew, Stary zegar, Carolyn Keene

Dla młodzieży – „Nancy Drew. Tajemnica starego zegara”, Carolyn Keene

To tego typu książka, przy której niedzielne popołudnie staje się wyjątkowo udane, mimo wszelkich przeciwności losu. Nancy Drew jest osiemnastoletnią, miłą i bardzo lubianą dziewczyną. Nancy wprowadzi Cię w stan relaksu i odprężenia.


Wymazac z pamięci, Joanna Zając, zaczytanyksiazkoholik.pl

Głęboko poruszająca – „Wymazać z pamięci”, Joanna Zając

„Są wydarzenia, które nie powinny mieć miejsca i wspomnienia, które nie dają spokoju.” Julia jest młodą kobietą, która szuka swojego miejsca na ziemi. W momencie skończenia osiemnastego roku życia wyprowadziła się z rodzinnego domu. Nie mogła już znieść mieszkania pod jednym dachem z ojczymem. Kłótnie, brak wsparcia ze strony mamy, zazdrość o