Buntowniczki - Agnieszka Gładzik - zaczytanyksiazkoholik.pl

„Buntowniczki”, Agnieszka Gładzik


„Buntowniczki” to ekscytująca, pełna podstępnych intryg, zakazanych namiętności i nagłych zwrotów akcji podróż do Gdańska drugiej połowy XIX wieku. Miasta wielkich kupieckich interesów, w których cieniu toczy się zwykłe życie służących, dziewcząt upadłych, marynarzy, pospolitych rzezimieszków i kobiet walczących o niezależność wbrew wszystkiemu i wszystkim.

Eliza Konstancja Adelajda de Gironde, córka bogatego armatora, wywołuje skandal, upokarzając publicznie niewiernego narzeczonego. Mieszczański Gdańsk nie wybacza kobietom, które sprzeciwiają się woli pana i władcy – mężczyźnie.

Wkrótce okazuje się, że nie tylko w sercu panny de Gironde tli się ogień buntu. Eliza, Lizystrata, Katinka, Christina, Adela… Różni je status i pochodzenie, łączy przyjaźń. Wszystkie płacą wysoką cenę za poddanie się konwenansom, presji rodziny i społecznym rolom. Czy zdobędą się na życie na własnych zasadach, podążając za marzeniami? Czy znajdą prawdziwą miłość i szacunek?

Źródło: Wydawnictwo Szara Godzina

Tytuł: Buntowniczki
Autor: Agnieszka Gładzik
Gatunek: literatura piękna, literatura obyczajowo-historyczna
Wydawnictwo Szara Godzina
Data wydania: 02-10-2023
Ilość stron: 360
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 45,00 zł
Patronat medialny bloga


Dodaj komentarz


Czytaj także

Jedna kropla deszczu - Joanna Szarańska - zaczytanyksiazkoholik.pl

„Jedna kropla deszczu”, Joanna Szarańska

Wyrusz w podróż pełną miłości! Berenika od dawna ją planowała. Miało być romantycznie, sielsko i sentymentalnie. Miało też być z mężem. Niestety życie pokrzyżowało plany i jej ukochany Janek odszedł. W dodatku córka postanowiła sprzedać ich rodzinny dom. Jedyne oparcie Berenika odnajduje we wnuczce. Ewa nie pozwala pogrążyć jej się w rozpaczy i wraz z babcią wyrusza w podróż do ważnych dla dziadków miejsc.


Portier nosi garnitur od Gabbany

Coś lekkiego – „Portier nosi garnitur od Gabbany”, Lauren Weisberger

Mimo to jest bardzo przyjemna, relaksująca i wciągająca. Typowo babska lektura na leniwe wieczory z książką. Nie wymaga zaangażowania intelektualnego, ale i po takie pozycje lubię czasem sięgnąć, żeby się nieco „odmóżdżyć.