
„Źródło mrozu”, R.G. Sawicki
„Źródło mrozu” to powieść, która buduje atmosferę niezwykłości i lęku. Porusza kwestie braku szczerości wobec bliskich w obliczu walki o przetrwanie, a wnikliwego czytelnika zostawia z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi moralności oraz stanu psychicznego ludzi. Przede wszystkim jest to wciągający horror, który zaskakuje, wywołuje emocje i straszy niepokojącym, ciężkim klimatem.
Andrzej prowadzi typowy kawalerski żywot. Pewnego dnia spostrzega, że pomimo usilnych prób nie może opuścić Lublina – miasta, w którym mieszka. Telefon odmawia posłuszeństwa, do mężczyzny nie docierają żadne informacje z zewnątrz, wydaje się, że rzeczywistość uwzięła się na niego i postanowiła go odizolować od życia, które dotychczas znał. Dziwna sytuacja ma też swoje dobre strony – Andrzej wszystko dostaje za darmo. Jednak po pewnym czasie panujący stan rzeczy zaczyna mu ciążyć. Wizyta w barze „Tawerna” daje możliwość wyjaśnienia, co się stało z jego życiem i powrotu do status quo. Należy tylko znaleźć punkty zakreślone na pewnej tajemniczej mapie…
Czy Andrzej skorzysta z danej mu szansy? Jaką rolę odegra Monika – dziewczyna, która na swoje nieszczęście dała się wciągnąć w tę niebezpieczną przygodę?
Źródło: Wydawnictwo AlterNatywne
Tytuł: Źródło mrozu
Autor: R.G. Sawicki
Gatunek: horror
Wydawnictwo: AlterNatywne
Data wydania: 29-06-2022
Ilość stron: 296
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 46,99 zł
Patronat medialny bloga
Dodaj komentarz
Czytaj także

„Młodość w Skarżysku”, Ryszard Tomtas
Pierwsza połowa lat 70-tych w Skarżysku Kamiennej. Wspomnienia z dzieciństwa i etapu dorastania, nie pozbawione ostrej puenty z elementami aluzji. Sytuacje opisane kapitalną, rwaną frazą. Młodość, miasto i bieda, oraz parowozy, których już dzisiaj nie ma. Skarżysko-Kamienna. Tak kiedyś było.

Czy wśród polskich autorów i autorek książek panuje równouprawnienie? Poznaj wyniki badania
Badacze z Instytutu Nauk o Informacji i Mediach Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Wydziału Informatyki i Telekomunikacji Politechniki Wrocławskiej przeprowadzili badania rozkładu płci autorów polskich i niemieckich – przyjrzano się milionom