Nie ufam już nikomu

„Nie ufam już nikomu”, Klaudia Muniak


Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu…

Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na nowoczesną terapię. Chip wszczepiony w jej ramię, sterowany przez aplikację w telefonie jest dopiero po fazie testów. Mimo to Iga bez wahania podejmuje leczenie – jest współtwórczynią tej innowacyjnej metody i wie, że nic jej nie grozi. Krótko po wznowieniu terapii zaczynają dziać się rzeczy, których kobieta nie rozumie: stale pogarszające się samopoczucie psychiczne, do którego dochodzą niepokojące przywidzenia i bardzo realistyczne halucynacje, a z biegiem czasu zaniki pamięci. Gdy na ciele synka Iga zauważa sińce, wie, że dzieje się coś złego.

Co jest prawdą, a co tylko wytworem jej wyobraźni? Kto jest odpowiedzialny za obrażenia dziecka? Ona sama, apodyktyczna matka, kochający mąż czy oddana przyjaciółka?

W końcu Iga przestaje ufać komukolwiek i zaczyna wątpić w prawidłowe działanie opracowanej przez siebie terapii…

Źródło: Wydawnictwo Kobiece




Tytuł: Nie ufam już nikomu
Autor: Klaudia Muniak
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 29-07-2020
Ilość stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 39,90 zł


Dodaj komentarz


Czytaj także

„Jak przytulić jeżozwierza. Proste sposoby kochania trudnych ludzi”,Debbie Joffe Ellis

„Jak przytulić jeżozwierza” pomoże wam odmienić życie. Na lepsze. Ta książka jest potężnym narzędziem.
Narzędziem do tego stopnia potężnym, że jeśli zastosujecie zawarte w niej zalecenia, skieruje was na drogę prowadzącą ku harmonii, empatii i lepszemu życiu.


Czarna walizka. Dalej niż daleko-Katarzyna Ryrych-zaczytanyksiazkoholik.pl-blog

Saga rodzinna – „Czarna walizka. Dalej niż daleko”, Katarzyna Ryrych

„Kiedy przemija świat, w którym każdy dzień był jak kadr awanturniczego filmu, pozostaje jedynie tęsknota.” Wojna nie jest łaskawa dla nikogo, a kiedy spotyka ponownie, każdy chce uciec jak najdalej, gdyż dom budują ludzie, a nie mury. Mikołaj jest już dojrzałym i poważnym człowiekiem. Jego małżeństwo z Marią nie układa się tak, jak powinno.