„Klucz do śmiertelności”, Krzysztof Rypuła
Korporacja RING. To tu w tajnych laboratoriach przeprowadza się eksperymenty, o których oficjalnie nigdzie nie znajdzie się najmniejszej wzmianki. Pragnieniem człowieka jest wiecznie żyć, a odnalezienie mitycznego artefaktu prawdopodobnie daje możliwość odkrycia panaceum na choroby cywilizacyjne i spełnienia marzenia o nieśmiertelności. Poufny projekt ORION zrzesza najlepszych naukowców, którzy pracują nad doskonaleniem pewnego serum. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem.
Gdy dochodzi do komplikacji podczas transportu lotniczego neseserów z badaną substancją, a wirus wydostaje się z zamknięcia i uderza w ludzi przebywających w części kompleksu Uniwersytetu Moskiewskiego, skutki okazują się drastyczne. Pomimo szybkiego wprowadzenia ścisłej kwarantanny i odizolowania zakażonych, hordy zombiaków sieją przerażenie wszędzie, gdzie tylko się pojawią. A nic już nie jest w stanie ich zatrzymać.
Czym faktycznie jest wirus ORION? Jaki udział w wydarzeniach ma moskiewska mafia? Skąd wzięli się Kapłani Śmierci? Czy reakcja rządów najbardziej wpływowych państw jest adekwatna do sytuacji?
Źródło: Wydawnictwo AlterNatywne
Tytuł: Klucz do śmiertelności
Autor: Krzysztof Rypuła
Gatunek: fantastyka, sci-fi
Wydawnictwo: AlterNatywne
Data wydania: 11-02-2022
Ilość stron: 339
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 40,99 zł
Patronat medialny bloga
Dodaj komentarz
Czytaj także
„Osiedle martwych marzeń”, Adrian Chrząszcz
„Osiedle martwych marzeń” to zbiór opowiadań, które zabiorą cię w niezwykłą podróż do tego, co groźne i niezbadane. Poznasz najskrytsze tajemnice, żądze i pragnienia bohaterów… a oni mogą przypominać twoich sąsiadów bardziej, niż myślisz. Co widzisz, gdy zamykasz oczy? O czym marzysz, kiedy nie musisz niczego udawać? O czym myślisz, gdy mijasz grupę dzieciaków? Czy wiesz, co kryje się w starym opuszczonym budynku?
Ta książka daje do myślenia – „TOPR 2. Nie każdy wróci”, Beata Sabała-Zielińska
„Czy jest ktoś, kto nie słyszał o wypadku na Giewoncie latem 2019 roku? Czy jest ktoś, kto nie śledził, nie komentował, nie angażował się emocjonalnie w walkę o życie grotołazów uwięzionych nieco wcześniej w Jaskini Wielkiej Śnieżnej? Jeśli wydaje Wam się, że wiecie o tych wypadkach sporo, po przeczytaniu tej lektury zrozumiecie, że wiedzieliście niewiele!”