Danka Braun, „Oczy Adrianny”
Dwie siostry, Karolina i Adrianna, są niczym ogień i woda. Obydwie już od czasów szkoły kochają się w tym samym chłopaku – Mateuszu. Adrianna ma tę przewagę, że jest miła, układna i świetnie się uczy, dzięki czemu zdobywa serce wybranka. Tuż przed ślubem dochodzi jednak do tragedii – na skutek wypadku samochodowego dziewczyna traci wzrok, a co za tym idzie – wymarzony zawód stomatologa. Traci też ukochanego, który pod presją matki zrywa narzeczeństwo.
Adrianna, przeżywając załamanie nerwowe, zamierza popełnić samobójstwo, na szczęście przeszkadza jej w tym Karolina. Mija sześć lat. Ada próbuje na nowo zbudować życie. Uczy się samodzielnie funkcjonować, podejmuje pracę masażystki, studiuje psychologię i poznaje nowych przyjaciół. Jednym z nich jest Patryk. Pewnego dnia na jej drodze ponownie pojawia się Mateusz…
Danka Braun ma mentalnie dwadzieścia lat mniej niż wskazuje na to metryka, dwóch przystojnych synów i męża – wciąż tego samego. Uwielbia czytać, oglądać “Gotowe na wszystko”, rozwiązywać krzyżówki. Prasuje męskie koszule i oblicza podatki (prowadzi z mężem biuro rachunkowe). Pomiędzy codziennymi czynnościami znajduje czas na pisanie. Urodziła się w Olkuszu, lecz od lat mieszka w Krakowie. W ubiegłym wieku ukończyła Wydział Prawa i Administracji na UJ. Doświadczenie czerpała pracując w urzędzie skarbowym, Hucie im. Lenina, prowadziła też sklepy, opalała klientki w solarium…
Źródło: Wydawnictwo Prozami
Tytuł: Oczy Adrianny
Autor: Danka Braun
Gatunek: literatura obyczajowa, literatura piękna
Wydawnictwo: Prozami
Data wydania: 17-03-2021
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 37,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
Wojenna zawierucha – „Dziewczyna z portretu” autorstwa Natalii Thiel
„Pasja i miłość w czasach wojennej zawieruchy…” Natalia Thiel poprzez „Dziewczynę z portretu” zabiera nas do Gdyni, gdzie poznajemy historię posiadłości zwanej „Białą Damą” i ludzi z nią związanych. Jan Dorosz, obecny właściciel majątku nie potrafi zapomnieć o przeszłości. Wczesna utrata matki, miłość, przyjaźń, wojna. To wszystko odcisnęło na nim piętno.
„Jak to się stało”, Anna Karpińska
Nic nie dzieje się przypadkiem… a może jednak? Natalia i Urszula. Mężatki, matki, córki – poza tym nic ich z pozoru nie łączy, a jednak, jak się okaże, bardzo wiele. Tuż po przyjściu na świat zostały zamienione w szpitalu i trafiły do nie swoich rodzin. Kiedy prawda wychodzi na jaw, muszą się z nią zmierzyć. Jaką cenę za to zapłacą? Czy będą potrafiły znaleźć się w nowej sytuacji? Jak tę wiadomość przyjmą ich rodziny? I czy istnieje szansa, by