Wywiad - Maja Szanecka-Żołdak - zaczytanyksiazkoholik.pl

O nastolatkach i zwierzętach z Mają Szanecką-Żołdak


Co zainspirowało Maję Szanecką-Żołdak do napisania książek: „Nastolatki też nie mają lekko”, która opowiada o osamotnieniu czy trudach samoakceptacji oraz „Pieskie sprawy Timona i Lusi”, która przedstawia ludzki świat widziany psim okiem. Autorka odpowiada też m.in. na pytanie, z jakimi jej zdaniem wyzwaniami borykają się dzisiaj nastolatki, czy co chciałaby przekazać czytelnikom poprzez swoje książki. Zapraszam na lekturę ciekawej rozmowy.


[Zaczytany Książkoholik] Co zainspirowało Panią do napisania książki „Nastolatki też nie mają lekko” oraz „Pieskie sprawy Timona i Lusi”?
[Maja Szanecka-Żołdak] Zacznę od tego, że książka dla nastolatków powstała jako pierwsza. Od zawsze literatura dla młodzieży oraz tematyka nastolatków bardzo mnie interesowała. Myślę, że nastolatki to bardzo ciekawy temat, szczególnie jeżeli chodzi o tempo zmian, jakie zachodzą w młodym umyśle, ale też, ze względu na rozwijające się koncepcje postrzegania świata. Lubię słuchać, jak myślą na różne tematy, co opowiadają. Natomiast książka o psach powstała pod wpływem moich psów. Zaczęłam się zastanawiać, jak postrzegają nas psy. Z tego względu wziął się pomysł na napisanie książki okiem psa. Przy tej okazji chciałam też zwrócić uwagę na proceder pseudohodowli, jakie szkody wyrządza. Sama mam suczkę z takiego miejsca, która pomimo wielu lat u nas spędzonych, nadal ma piętno traumy.

[ZK] Czy były jakieś konkretne historie, które skłoniły Panią do napisania tych książek?
[MSzŻ] Jeżeli chodzi o nastolatki, to nie. Pomyślałam sobie, że pewnie teraz ciężko jest być nastolatkiem w świecie, który nie toleruje przeciętności, czy jakichś braków. Wydaje mi się, że otaczający nas wyścig do doskonałości przesłania nam najistotniejsze kwestie. Czyli tolerowanie się wzajemnie i po prostu szukanie szczęścia. O pieskach już wspomniałam wcześniej. Inspiracją były moje buldogi i york, który jest spadkiem po mamie.

[ZK] Co według Pani jest najważniejsze w pisaniu książek?
[MSzŻ] Pisanie o tematach, które nas ciekawią i bawią. Nie wyobrażam sobie napisania książki, której kompletnie nie czuję, czy nie rozumiem. Na pewno nie napisałabym horroru.

[ZK] Czy ma Pani jakieś ulubione książki lub autorów, którzy wpłynęli na Pani styl pisania lub osobiste zainteresowania literackie?
[MSzŻ] Bardzo lubię i cenie twórczość Mai Lunde. Podobają mi się książki Barndona Mulla, podziwiam jego nieograniczoną wyobraźnię.

[ZK] Jakie są największe wyzwania, z którymi borykają się dzisiaj nastolatki, według Pani?
[MSzŻ] Myślę, że zdecydowanie przemoc w internecie. Sądzę, że często młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę są w stanie drugiej osobie wyrządzić, w świecie internetowym są bardziej anonimowi, a tym samym bezkarni. Jestem przekonana, że w realu, nie byliby w stanie wielu rzeczy powiedzieć prosto w twarz. Czasami też dążenie do bycia lubianym wiąże się z robieniem sobie przeróżnych pranków, które nie zawsze są zabawne, szczególnie dla ofiary.

[ZK] Co chciałaby Pani przekazać czytelnikom poprzez swoje książki?
[MSzŻ] Chciałabym, żeby moje książki skłoniły do chwili zastanowienia. Może ta chwila coś zmieni.

[ZK] Czy ma Pani jakiegoś ulubionego bohatera literackiego, którego stworzyła? Jeśli tak, to którego i dlaczego?
[MSzŻ] Nie jestem w stanie, żadnego wybrać, ponieważ każdego z nich lubię, jak go tworzę. Nie mam ulubionego.

CO DECYDUJE O SUKCESIE?
Dążenie do celu.

CO MOTYWUJE PANIĄ DO DZIAŁANIA?
Wiara w swoje siły.

FILM, KTÓRY WYWARŁ NA PANI NAJWIĘKSZE WRAŻENIE TO…
„Droga do szczęścia”.

JAKĄ KSIĄŻKĘ Z DOTYCHCZAS PRZECZYTANYCH MOŻE PANI POLECIĆ?
„Historia pszczół” oraz „Kroniki Pradawnego Mroku”.

CO CENI PANI W LUDZIACH?
Szczerość.

CZY POSIADA PANI AUTORYTET?
Tak.

JEŚLI ZWIERZAK W DOMU, TO JAKI?
Zdecydowanie pies.

MIEJSCE, KTÓRE CHĘTNIE ODWIEDZIŁABY PANI PO RAZ KOLEJNY, TO…
Nie wiem, jest tyle, których jeszcze nie widziałam.

NIEZAPOMNIANA RADA?
Być sobą.

W CZYM ZATRACA SIĘ PANI BEZ RESZTY?…
Książki, czytanie, pisanie…

GDYBY ODWAŻYŁA SIĘ PANI ZROBIĆ JEDNĄ ZWARIOWANĄ RZECZ W ŻYCIU, CO BY TO BYŁO?
Wyprowadzić się w środek dzikiego lasu.

JAKĄ UMIEJĘTNOŚĆ CHCIAŁABY PANI OPANOWAĆ DO PERFEKCJI?
Gotowanie.

W CZASIE WOLNYM …
Rodzina.

[ZK] Czy ma Pani jakiś ulubiony cytat lub motto, który Panią inspiruje w trakcie pisania?
[MSzŻ] Nie.

[ZK] Czy jest Pani zaangażowana w jakieś projekty pozaliterackie lub charytatywne?
[MSzŻ] Na co dzień pracuję w przedszkolu jako wychowawca, praca zabiera mi dużo czasu, ale też jest prawdziwą przyjemnością. Bardzo lubię moich wychowanków i czas spędzony z nimi. Radością jest obserwowanie, jak dorastają i się zmieniają. Teraz akurat mam zerówkę i niedługo przyjdzie czas pożegnania po wspólnych latach.

[ZK] Jakie reakcje Pani spotkała po publikacji swojej książki?
[MSzŻ] Na pewno było zaskoczenie, ponieważ pisanie książek i wydawanie ich to była moja pasja i marzenie. Jednak do momentu publikacji nie mówiłam nikomu, poza bliskimi, o zbliżającym się wydarzeniu.

[ZK] Czy myśli Pani, że tematyka Pani książek powinna być bardziej obecna w edukacji szkolnej?
[MSzŻ] Wydaje mi się, że tak.

[ZK] Co powiedziałaby Pani rodzicom, którzy mają problem z porozumieniem się ze swoimi nastolatkami?
[MSzŻ] Nie wiem, to ciężkie pytanie. Wydaje mi się, że może warto by było ich posłuchać i zaakceptować to, kim są, a nie to, że mają być tym, kim my chcemy, żeby byli. W książce o nastolatkach chciałam pokazać, że dom rodzinny, jako nasze bezpieczne miejsce powinien być pełen akceptacji, a przez dążenie do doskonałości i nieuchwytnych ideałów, my rodzice sami wpadamy w tę spiralę i „lepimy” nasze dzieci na ideały.

[ZK] Czy ma Pani jakieś rady dla czytelników, którzy dopiero zaczynają czytać Pani powieści?
[MSzŻ] Chciałabym, żeby im się podobała.

[ZK] Co Pani sądzi o obecnym stanie polskiego rynku wydawniczego?
[MSzŻ] Nie mam zdania.

[ZK] Co Pani myśli o e-bookach i czyta Pani książki elektroniczne?
[MSzŻ] Nie lubię czytać z komputera, czy innego nośnika, wolę tradycyjne wydania książkowe.

[ZK] Który moment w pracy twórczej jest dla Pani najtrudniejszy?
[MSzŻ] Zdecydowanie oczekiwanie, na przyjęcie, na druk, na wydanie. Jestem bardzo niecierpliwa, a wydawanie książek uczy ogromnej cierpliwości.

[ZK] Czego w życiu się najbardziej Pani boi?
[MSzŻ] Wolę o tym nie myśleć.

[ZK] Czego życzyłaby sobie Pani w nadchodzącym czasie?
[MSzŻ] Spełnienia.

Fot. Maja Szanecka-Żołdak
Grafika: Zaczytany Książkoholik


Dodaj komentarz


Czytaj także

Wszystko co zawdzięczasz sobie. Jak odzyskać kobiecą siłę i pewność siebie, Elisabeth Cadoche Anne de Montarlot, zaczytanyksiazkoholik.pl

„Wszystko co zawdzięczasz sobie. Jak odzyskać kobiecą siłę i pewność siebie”, Elisabeth Cadoche Anne de Montarlot

Czy ty także uważasz, że wiele rzeczy w twoim życiu się po prostu „udało”? Że twoje sukcesy nie są twoją zasługą, ponieważ po prostu przypadkiem zdołałaś wstrzelić się w okoliczności?


Mam ochotę go udusić! Proste sposoby na trudnych ludzi w pracy, Martin Wehrle, zaczytanyksiazkoholik.pl

„Mam ochotę go udusić! Proste sposoby na trudnych ludzi w pracy”, Martin Wehrle

Wszyscy mamy w swoim otoczeniu kogoś, kto doprowadza nas do szewskiej pasji. Niektórzy mogliby wymienić nawet kilka takich ciężkich przypadków. Zdecydowanie zbyt często z irytującymi ludźmi spotykamy się w pracy. Uważamy ich za „trudnych”, „bezczelnych” czy „toksycznych”, ale w relacjach z nimi nie umiemy być asertywni, czujemy się wobec nich bezradni i pozwalamy