Oczami pilota, zaczytanyksiazkoholik.pl, Benedykt Sasim

Wspomnienia – „Oczami pilota”, Benedykt Sasim


Przeczytajcie, jak od podszewki wygląda życie pilota. Pułkownik pilot dr inż. Benedykt Sasim bez owijania w bawełnę opisuje codzienność za sterami.

Widok lądującego samolotu wyzwolił w kilkuletnim Benedykcie Sasimie pragnienie, by zostać pilotem. Ścieżka jego kariery nie zawsze okazywała się prosta. Nie ominęły go zakręty, kołowania i nieudane starty, a mimo że był świadkiem niejednej katastrofy, jego samego los oszczędził. Wiedza i doświadczenie to podwaliny, by stać się ekspertem w swoim fachu, jednak i one nie zawsze wystarczą.

Marzenia się spełniają. Potrzeba odrobiny dobrej woli i szczęścia oraz masy wysiłku, by osiągnąć to, czego się pragnie.

Źródło: Wydawnictwo Nowoczesne

Benedykt Sasim o spisaniu wspomnień ze swojej lotniczej kariery myślał od dawna. Pewnego dnia zabrał się do pracy i tak o to powstała książka „Oczami pilota”. Zaznacza nam, że czasami będzie pół żartem, ale serio też. Z książek biograficznych o pilotach, jeśli tak mogę ją nazwać, to moja druga. Pierwszą, która mnie pochłonęła do cna była książka pt. „Ciężar nieważkości. Opowieść pilota – kosmonauty”. Tego typu lektura niesie za sobą zawsze sporo ciekawostek. Jak sam Wydawca pisze: „Oczami pilota” to historia dziecięcego marzenia przekutego w rzeczywistość. Autor od najmłodszych lat dziecięcych interesował się lotnictwem. Udało mu się zrealizować dziecięce marzenia i tak od 1968 roku zaczął służbę w lotnictwie polskim. Latał chyba na wszystkich możliwych samolotach. Książka przytacza nam mnóstwo interesujących fragmentów z życia zawodowego Sasima. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądała jego praca w różnych ustrojach politycznych. To, co moim zdaniem jest wręcz obowiązkowe w lekturach typu: wspomnienia, biografia, pamiętnik, to zdjęcia. Tutaj tekst jest przeplatany zdjęciami z prywatnego archiwum pisarza i niezwykle miło zawiesić na nich oko. Oglądanie zdjęć osoby dla nas obcej momentalnie powoduje, że zbliżamy się do tego człowieka i poznajemy go lepiej, staje się dla nas prawdziwy tak jak jego opowieść. Jeśli lubicie czytać biografie i zgłębiać swoją wiedzę na temat lotnictwa, zachęcam Was do przeczytania książki „Oczami pilota”




Dodaj komentarz


Czytaj także

Pięć Stawów. Dom bez adresu, Beata Sabała-Zielińska, zaczytanyksiazkoholik.pl

Dla fanów gór „Pięć Stawów. Dom bez adresu”, Beata Sabała-Zielińska

Stali bywalcy Pięciu Stawów nazywają schronisko „Piątką”, „Pięciostawy”. Rezerwacje robi się z rocznym wyprzedzeniem i nie zawsze ma się gwarancję, że się do niego .. dojdzie. W Dolinie Pięciu Stawów jest sześć stawów a najniżej położonym jest Wielki Staw, z którego wypływa Siklawa. Stojąc nad Wielkim Stawem, mamy przed sobą dziewięćset metrów doliny, największe w Tatrach tak płaskie miejsce.


Witold wyrwa - wywiad

Co na temat nielegalnego udostępniania audiobooków, e-booków i książek sądzi Witold Wyrwa?

Witold Wyrwa – pisarz, fotograf, miłośnik specyficznej techniki fotograficznej zwaną ambrotypią. Autor w rozmowie opowiada, jak wyglądał proces poszukiwania wydawnictwa i dlaczego ostatecznie sam wydał swoją powieść, jak chciałby być postrzegany przez swoich Klientów i Czytelników czy np. dlaczego wydał