O przyjaźni, rodzinie i sile wspólnej walki – „My”, Bartosz Wysocki
Bohaterami powieści są m.in. dwaj bracia Kari i David, którzy to odkrywają mroczne sekrety swojej szkoły, co stawia ich w niebezpieczeństwie i jednej wielkiej niewiadomej co będzie dalej. Praktycznie już na samym początku dowiadujemy się o jakim szkolnym sekrecie mowa i kto jest w niego uwikłany, ale niebezpieczeństwo w dalszym ciągu czai się na każdym kroku i zagraża nie tylko nastolatkom.
Mogliście zostać zabici! Jakim prawem zrobiliście coś tak głupiego bez mojej zgody?!
Elementem, który moim zdaniem wzbogacił fabułę, są zawody szkolne Yamsi. Udział w zawodach biorą czteroosobowe grupy. Zawody te i zaufanie członków pozwala na zacieśnienie więzi między postaciami, a jednocześnie stanowią istotny element układanki, której ostateczne rozwiązanie odkrywa się stopniowo, trzymając w nieustannym napięciu. Oprócz Kari i Davida jest jeszcze kilkoro nastolatków, którzy trzymają się razem. Najbardziej z nich polubiłam Desa, chłopaka dość charakterystycznego i mającego w sobie to coś. Intrygowała mnie też dyrektorka szkoły. Zastanawiałam się, co ma celu, ustępując niektórym uczniom i zamiatając pod dywan ich zachowanie.
Rozumiem, że w moim interesie jest wykazanie się na zawodach i wygranie, ale jaki jest pani interes w tym, żebym je wygrał?
Autor, Bartosz Wysocki świetnie buduje napięcie, umiejętnie kierując fabułą ku coraz to nowym zagrożeniom, rozwijając tym samy tempo powieści. Chęć poznania rozwiązania zagadek trzymała mnie w napięciu. Ważnym punktem książki są relacje między bohaterami, zwłaszcza między braćmi Karim i Davidem. Więzi rodzinne, przyjaźń i solidarność stają się fundamentem, na którym buduje się ich walka z niebezpieczeństwami. Przygody, w jakie wplątani są główni bohaterowie, zmuszają ich do wspólnego stawiania czoła trudnościom, co dodaje głębi i emocjonalnego ładunku całej historii.
Wiedzieli, że nie ma co oczekiwać pięknego jutra, ale jednego mogli być pewni. Mieli siebie.
„My” to powieść, która nie tylko zapewnia dawkę wciągającej akcji, ale również skupia się na wartościach międzyludzkich, dojrzewaniu, przyjaźni, rodzinie i sile wspólnej walki. To lektura, która z pewnością zostawi ślad w pamięci, zmuszając do refleksji nad wartościami, które napotykamy w trudnych chwilach życia. Polecam nie tylko młodzieży, czy miłośnikom młodzieżowej literatury.
Póki nie trafi nam się kolejna idealna okazja, nie będę ryzykować naszym imieniem po to, żebyś dokonał swojej zemsty na dzieciakach. Chcę, żeby było jasne, że nie pozwolę, aby sytuacja wymknęła się spod kontroli przez taką błahostkę.
Tytuł: My
Autor: Bartosz Wysocki
Gatunek: young adult, literatura młodzieżowa
Wydawnictwo Nowoczesne
Data wydania: 25-09-2023
Ilość stron: 256
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 43,99 zł
Patronat medialny bloga
Dodaj komentarz
Czytaj także
Violetta Domagała ze swoją najnowszą powieścią historyczną
Lubię od czasu do czasu przeczytać coś historycznego, ale żeby było to jeszcze napisane prostym i przystępnym językiem a fabuła nie zagmatwana, aby nie pogubić się kto z kim, kto skąd, etc. Zaiste taka właśnie jest powieść Violetty Domagały „Zabijcie wszystkich. Bóg swoich rozpozna. Tom 1. Żądza”
Koniecznie od deski do deski – „Dlaczego pracujemy”
Autor w książce odnosi się do teorii m.in. Taylora, Smitha czy Skinnera. Według teorii pracujemy głównie dla pieniędzy. Problem tkwi w czymś innym, chyba ogólnie w społeczeństwie i jego nastawieniu i żadne teorie, podwyżki pensji etc. nie mają racji bytu, jeśli jesteśmy negatywnie nastawieni do pracy.