„Mrok we krwi” autorstwa Pawła Kopijera – książka, która wyjątkowo rozbudza wyobraźnię
Uporczywe zaprzeczanie istnieniu magii nie rozproszy jej. Sprawi jedynie, że będzie bardziej nieprzewidywalna i niebezpieczna.
Książka „Mrok we krwi” to pierwszy tom trylogii Mitrys z cyklu Kronik Dwuświata. Kilka lat temu nie wyobrażałam sobie w ogóle, że kiedykolwiek sięgnę po lekturę z gatunku fantastyki. Nawet nie pamiętam, która z książek była czynnikiem zapalnym, że ten gatunek literacki przypadł mi do gustu. Cokolwiek to było, cieszę się, że otworzyła ona mnie na ten rodzaj literatury.
Świat został podzielny na dwie części: Stary Kontynent – Amadal, na którym mieszkają różne rasy w tym ludzie. Tutaj magia nie jest czymś dziwnym, magowie korzystają ze swoich zdolności, gdzie tylko nadarzy się taka okazja. Nowy Kontynent zwany Elise jest słabo rozwinięty, magii się tutaj nie używa, jest wręcz zakazana.
Jednym z bohaterów jest Noran, chłopak, którego mrok pochłania od wewnątrz. Doskonały zabójca. Przygarnięty przez Leśniada do Gildii. Ludzie w mieście się go boją, gdyż bez zająknięcie potrafi zabić człowieka. Problem pojawia się, kiedy życie traci nie ten człowiek, na którego miał zlecenie. Ma wybór: ucieczka z miasta lub utrata życia za swój największy błąd. Które rozwiązanie jak na zabójcę przystało wybierze?
Drugim bohaterem jest Skra. Siedemnastolatka, która po wielu latach ciężkiej nauki i poświęceń ma zostać szamanką. Dziewczyna sporo dowiaduje się o swoim pochodzeniu, a od jej misji będą zależały losy Dwuświata. Najstarszy, u którego odbywała szkolenie pokrywa w niej wielkie nadzieje. Na początek otrzymuje dwa zadania, które musi wykonać. Czym one będą? Czy uda jej się je wykonać? Dlaczego najstarszy nadał jej imię Winea? Co to dla niej będzie oznaczało? Czy Skra i Noran w trakcie swoich misji natrafią na siebie?
Podsumowując. Książkę należy czytać ze zrozumieniem z uwagi na sporą ilość akcji, bohaterów, powiązań, aby nie wkradł się nam do głowy chaos związany z całą historią. Opisy miejsc, światów są przedstawione wzorowo, każde plemię czy każda rasa ma swój język, zwyczaje, a nawet układ polityczny. Autor zadbał o każdy szczegół, aby historia pochłonęła nas na dobre. Jak to w trylogiach czy w ogóle w powieściach składających się z tomów bywa, czytanie kończymy w najgorszym z punktu widzenia czytelnika momencie. Ja mam to szczęście, że tom II czeka już na swoją kolej na regale, więc lada moment ciąg dalszy pochłonie mnie na dobre. Zachęcam Was serdecznie do przeczytania.
Tytuł: Mrok we krwi
Autor: Paweł Kopijer
Cykl: Kroniki Dwuświata, tom I
Wydawnictwo: PANKO
Ilość stron: 330
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 39,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
Niezwykle ciekawa – „Jeziora na skraju wyschnięcia”, Michał Itrich
„Jeziora na skraju wyschnięcia” to książka, która przykuwa uwagę i wywołuje niezwykle silne emocje. Jest to lektura, która zmusza nas do spojrzenia głębiej w problematykę zanikających jezior na całym świecie. Przede wszystkim budzi ona w nas głęboki smutek i zaniepokojenie.
„Imiona śmierci”, Sylwia Waszewska
Ile jesteś w stanie poświęcić dla zemsty? Malownicza wyspa Shindo – trzy regiony, trzech rządzących nimi Mistrzów i walka o dominację… Opowieść przede wszystkim o walce i zemście, lecz też o miłości. O sile fizycznej, ale i tej mentalnej. O wytrwałości oraz wierności zasadom. A wszystko to na tle pięknej, a jednocześnie surowej Japonii. Niesztampowa i niesamowicie wciągająca historia!