Sekrety Welu

Jak długo jest w stanie przetrwać prawdziwa miłość? – „Sekrety Welu”, Anna Balińska


W powietrzu nad brzegiem tej rzeki unosi się czar prawdziwej miłości! „Sekrety Welu”.

Małgorzata – córka szanowanego doktora Dionizego Kamińskiego, tyle, co zdała maturę w toruńskim liceum i na czas wakacji wróciła do rodzinnego miasteczka – Lidzbarka, położonego nad rzeką Wel oraz Jeziorem Lidzbarskim. Po wakacjach ma zamiar rozpocząć studia na Akademii Medycznej. Zanim o sukcesie powiadomi swoich rodziców, postanowiła go uczcić filiżanką aromatycznej kawy w kawiarence Pana Jeremiasza oraz przy książce „Duma i uprzedzenie” autorstwa Jane Austen.

Kiedy zatraciła się w lekturze, z zamyślenia wyrwał ją pewien mężczyzna, pytając, czy na kogoś czeka i czy może się do niej dosiąść. Zrobił na niej piorunujące wrażenie. Mimo iż ubrany był w wytarty garnitur i znoszone buty, jego ubiór był nienagannie czysty. Owym mężczyzną był Antoni Wróblewski. Po miłej pogawędce zaprosił ją na spacer. Małgorzata zgodziła się, ale wiedziała, że spotkania (a było ich więcej) będzie musiała ukrywać przed rodzicami, zwłaszcza matką, która nie zaakceptowałaby związku z biednym jak mysz kościelna Antonim. Miała dla córki inny plan na zamążpójście.

Małgorzata i Antoni zakochali się w sobie bez opamiętania. Imponował jej niesamowitą wiedzą oraz elokwencją. Małgorzata z początku myślała, że jest on kimś bardzo ważnym, okazało się, jednak, że to jedynie romantyk w kapeluszu robotnika. Mimo wszystko nie zraziło to dziewczyny. Liczyło się dla niej ich uczucie. Antoni wychowywał sam swoje rodzeństwo. Matka zmarła tuż po narodzinach najmłodszego dziecka. Dla ojca się nie liczyli. Uciekli od niego jeszcze za życia matki, gdyż znęcał się nad rodziną.

Matka nie pałała miłością do córki. Uznawała tylko swoje starsze córki. Często doświadczała od rodzicielki przemocy fizycznej. Niestety ojciec nie stawał w jej obronie. Matka nienawidziła Małgorzaty, za jej wygląd, ruda dziewczyna, za jakie grzechy Bóg ją tak ukarał. Chciała zmusić córkę do ślubu z synem zaprzyjaźnionej rodziny – Jakubem. Który nie był ani przystojny, ani mądry. Innego wyjścia dla córki nie widziała.

Książka jest pisana z perspektywy czasu teraźniejszego oraz przeszłego. Małgorzata już jako staruszka opowiada swojej wnuczce Jadzi, historię swojego życia. Opowiada jej o swojej miłości do Antoniego, to jakie przykrości ją spotykały ze strony matki, stracie nienarodzonego dziecka Antoniego oraz przymusowym ślubie z Jakubem. Notabene, dziadkiem Jadzi. Małgorzata jako staruszka mieszkała w stolicy. Jadzi chłopak, Tomek pochodził z Lidzbarka. Czy Tomek przywoła w jakiś sposób wspomnienia staruszki? Czy zbierze się ona odwagę i odwiedzi Lidzbark, chcąc przywołać wspomnienia znad Welu? Dlaczego mimo wielkiej miłości Małgorzata wyszła za Jakuba, a nie walczyła o swoją miłość do Antoniego? Przecież nosiła jego dziecko?

Czytając książkę, nasunęło mi się porównanie do książki Katarzyny Pylak „Stary hotel”. Nie chodzi mi tutaj o historię, bo są one zupełnie inne, ale o styl pisarek, tak bardzo podobny do siebie. Ale to jest tylko moje osobiste odczucie. Tak przyjemnie mi się czytało książkę, że aż żal było odkładać po ostatnim zdaniu. Chciałoby się ją czytać i czytać, bez końca. To, co niezmiernie mi się spodobało to historia powstania nazwy miejscowości Lidzbark – „licz barki” – więcej Wam nie zdradzę, tylko odsyłam do książki. Autorka przyłożyła się, przemycając nam takie smaczki, które tylko mogą nas jeszcze bardziej zbliżyć do historii, którą na kartach swojej książki chce nam opowiedzieć. Polecam z całego serca.



Tytuł: Sekrety Welu
Autor: Anna Balińska
Wydawnictwo: Literackie Białe Pióro
Data wydania: 26-07-2020
Ilość stron: 204
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 36,00 zł
Patronat medialny bloga


Dodaj komentarz


Czytaj także

Niezwykle ciekawa - „Niechciane" autorstwa Iwony Żytkowiak

Niezwykle ciekawa – „Niechciane” autorstwa Iwony Żytkowiak

Iwona Żytkowska w swojej powieści przedstawia nam losy kilku kobiet z kilku pokoleń. Historia rozpoczyna się na początku XX wieku. Tekla, Barbara, Monika i Waleria należą do rodziny Traczów. Nie miały prostego życia, ale mimo wszystko radzą sobie, jak tylko potrafią. Podejmują trudne decyzje, zaciskają zęby, walczą z przeciwnościami


Anioł z rubinowym sercem - Joanna Szelągowska- zaczytanyksiazkoholik.pl

„Anioł z rubinowym sercem”, Joanna Szelągowska

Moje wołanie niech do ciebie przyjdzie… Gdy ciszę mglistego poranka przerywa klangor żurawi, w podróż nad wschodnią granicę z drugiego końca kraju wyrusza Kazik, rowerzysta w zawadiackim kapeluszu. Pragnie zrealizować wreszcie marzenie, by dojechać o własnych siłach w rodzinne strony. Po rowerzyście wyruszają w podróż inni.