Inność nie jest gorsza – „Cały jestem twój”, Weronika Tomala

---

„On jest dziedzicem rodzinnej fortuny. Ją zawsze wytykano palcami. Więź między tą dwójką nigdy nie powinna się wydarzyć…”

Bohaterką powieści jest Liliana Kawka. Od początku życia nie miała lekko. Po urodzeniu porzucona przez rodziców, wychowywana przez kochającego dziadka, odmieniec, z którego drwiły wszystkie dzieci. Ta odmienności podcinała Lilce skrzydła. Był nią albinizm. Dziadek wspierał i wychowywał ją, jak tylko potrafił, otaczał opieką i dobrym słowem.

Nie chcę tego słuchać, dziadku! Za każdym razem mówisz mi to samo. Że jestem wyjątkowa. Że nie każdy otrzymał od losu taki dar jak ja. A ja nie chcę takiego daru!

Niestety życie ludzkie takie jest, że w pewnym momencie schodzimy z tego świata i tak też się stało, że dziadek zmarł. Liliana została wówczas całkowicie sama.

Bóg chyba mnie pominął, kiedy rozdawał ludziom urodę i piękność.

Nie mając już nikogo, postanowiła wyprowadzić się na drugi koniec Polski. Liliana nie miała powodzenia u mężczyzn, zerkali na nią jedynie z ciekawości jej odmienności. Mimo wielu przeciwności losu się nie poddawała. Brnęła do przodu tak, jak nauczył ją dziadek.

Miłość do koni wpoił jej dziadek, dlatego też znalazłszy ogłoszenie, że pobliska stadnina poszukuje stajennego, nie zawahała się. O właścicielach stadniny krążyły różne plotki, Lilka jednak stwierdziła, że nie będzie się nimi karmiła. W nowej pracy pokazałąa że z końmi nawiązuje niesamowitą więź, ma nietuzinkowe do nich podejść. Ze swoich obowiązków wywiązuje się sumiennie i z zaangażowaniem. Dziewczyna zaczęła wzbudzać zainteresowanie dziedzica fortuny, Doriana. Mimo tego nie zyskała sympatii jego matki, która jest apodyktyczna, zadufana w sobie i każdym dyryguje, nie pozwalając synowi samemu podejmować decyzji. Tych dwoje ludzi zaczyna coś łączyć, ale na drodze do jej szczęście stoi jeszcze narzeczona Doriana, która ma pełne poparcie jego matki.

CZy mimo wszystko, co ją tam spotka, da sobie radę? Jak ułożą się jej kontakty z Dorianem Wilczyńskim? Czy mimo tego, że jest cały czas wytykana palcami, będzie pamiętała o słowach swojego dziadka?

To było moje kolejne spotkanie z twórczością Weroniki Tomali. Do przeczytania dosłownie w jeden wieczór, z uwagi na lekkość słowa. Czytając, zagłębiamy się w życie na wsi, w stadninę, towarzyszymy Lilce w pracy z końmi, z przejażdżkami na nich, karmieniem, pielęgnacją. Czytając, czujemy jakbyśmy tam byli. Momentami miałam ochotę chwycić bohaterkę za dłoń, dać jej dobre słowo, trochę otuchy i wiary w siebie. Niektórych bohaterów miałam ochotę udusić a innymi potrząść, m.in. Dorianem. Dorosły facet a siedzi pod pantoflami kobiet: matki i narzeczonej. Dziewczyna nie ma prostego życia, od kiedy tylko się urodziła, poczuła już, co to znaczy odrzucenie, pomimo tylu lat nie udało jej się stworzyć pancerza, który chroniłby ją przed bólem, który sprowadzają na nią inni ludzie. Jedynymi stworzeniami, które jej nie raniły były zwierzęta – konie. W powieści nie brakowało zwrotów akcji i chwil trzymających w napięciu. Od momentu, kiedy tylko matka Doriana zaczęła tryskać jadem w stronę Liliany, obstawiałam inne zakończenie. Bardzo chciałam, aby takie było, mniej przewidywalne? Jednakże powieść mogę śmiało zaklasyfikować do tych dobrych, do tych, po które sięgam w trudniejsze dni, w dni, kiedy potrzebuję czegoś lżejszego, budującego i pokazującego, że można jeszcze wierzyć w drugiego człowieka. Że wszystko mimo przeciwności losu może się ułożyć, trzeba tylko wytrwałości i wiary. Po przeczytaniu wynosimy również pewne wartości, między innymi to, że nie można oceniać drugiego człowieka przez pryzmat wyglądu. Niestety często tak się dzieje. Jeśli szukacie czegoś, przy czym miło spędzicie wieczór, co będzie się czytało lekko a dodatkowo wyciągnięcie pewne wartości dla siebie, zachęcam do przeczytania „Cały jestem twój”.

Tytuł: Cały jestem twój
Autor: Weronika Tomala
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 29-03-2022
Ilość stron: 300
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 42,90 zł

---

---