
Historia złamanego serca – „Pętliczek”, Piotr Brencz
„Pętliczek” to debiut książkowy Piotra Brencza. Opis okładkowy jest dość intrygujący i zastanawiający: „Pętliczek” to oszczędna i balansująca na granicy obnażenia proza, która pod płaszczykiem starej jak świat historii złamanego serca, pyta, czy w swoim doświadczeniu jesteśmy wyjątkowi, czy pospolici.
Z doświadczenie wiem, że grubość książki nie świadczy o jej wartościowej zawartości, stąd też wiedząc, że książka ma jedynie 160 stron, miałam jak zawsze wysokie oczekiwania, aby miło spędzić podczas czytania czas, a dodatkowo wynieść jakąś wartość dodaną. Ci, którzy znają mnie już bardziej, wiedzą, że lubię kroczyć przez powieść wraz z bohaterami. Piotra Brencza mogę zaklasyfikować do tych autorów, którzy mi to zagwarantowali. Czytając, nie czułam się jakbym tylko stała obok, ale miałam wrażenie uczestniczenia w świecie naszego bohatera.
Był jak turysta, któremu uciekł pociąg, więc siedział dalej na peronie i zastanawiał się, co robić.
Piotr, bohater książki, prowadzi dość monotonne życie, rutyna potrafi dopaść każdego, niepewność, samotność, mimo iż obok jest żona czy stabilna praca.
Chęć zmian i gorzkie rozczarowanie, gdy te nastają. Nowa rzeczywistość a w niej samotność, która dzień po dniu niepostrzeżenie rozrasta się jak nowotwór.
Świat nagle przyspiesza… „Pętliczek” jest bardziej wymagającą lekturą, mimo lekkiego stylu, który pomaga nam, czuć się nam wręcz, że kroczymy ramię w ramię z bohaterem, wymaga od nas jednocześnie skupienia w trakcie czytania. Piotrowi zaczęło brakować we własnym życiu emocji, pragnień, marzeń. Zaczyna sobie uświadamiać, że przyjemność sprawia mu jedynie wypicie piwa w parku, że nie ma właściwie nic, co mogłoby go prawdziwie cieszyć i dawać wartość życiu.
W ostatnim czasie płeć męska świata literackiego dość często mnie zaskakuje. Zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem nie nadeszły czasy, kiedy to mężczyźni nie wstydzą się mówić / pisać o emocjach, miłości, problemach … W moje ręce trafia coraz więcej książek spod pióra właśnie mężczyzn, które ukazują tak, jak „Pętliczek” wrażliwość, emocje, prawdziwość związków. Często boimy się mówić o rutynie bądź jej nie dostrzegamy, autor, poprzez swoją powieść, zwrócił nam na to uwagę. Moim skromnym zdaniem książka jest warta przeczytania.
Tytuł: Pętliczek
Autor: Piotr Brencz
Gatunek: literatura piękna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 20-04-2022
Ilość stron: 160
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 34,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

Dla fanów kryminałów – „Ślad”, Przemysław Żarski
Policjant wydziału kryminalnego Robert Kreft wraz z zespołem natrafiają na ślad – kaseta VHS – z zapisem morderstwa pewnej dziewczyny. Odkopują tym samym nierozwiązaną sprawę sprzed 25 lat, kiedy to dziewczyna wracająca samotnie ze studniówki znika bez śladu. Równolegle prowadzą śledztwo w sprawie innych morderstw. Czy są one ze sobą w jakiś osób powiązane? Czy zaginioną przed laty dziewczynę uda się im odnaleźć? Kto stoi za wszystkim co złe?

„Skłam, że mnie kochasz”, Piotr Borlik
Czy jedno niewinne kłamstwo może popchnąć do zbrodni? Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o mężczyźnie zamordowanym w podmiejskim motelu i o ciemnowłosej kobiecie, która wyszła z jego pokoju cała we krwi. Śledczy, którzy przyjeżdżają na miejsce, odkrywają, że ciało zniknęło. Wysłany do motelu aspirant Marcel Majewski jest idealnym kandydatem na kozła ofiarnego – to na niego spada kara za zaginięcie zwłok.