Katarzyna Mak, Garść miłości, okruchy szczęścia, zaczytanyksiazkoholik.pl

„Garść miłości” autorstwa Katarzyny Mak – Lubię to!


On i ona, Filip i Helena. Ona czuje się skrzywdzona przez męża, który ją zdradził, on nie wierzy w prawdziwą miłość i zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Los jednak lubi płatać figle i w Międzyzdrojach przecina drogi tych dwojga. Historia wydaje się na pozór prosta, ale czytając, natrafiamy na sporo dodatkowych – że tak ujmę – atrakcji, które zmieniają diametralnie książkę, z sielankowej na taką, gdzie akcja goni akcję. Pojawiają się niespodziewane sytuacje, które tylko robią mętlik w głowie nam, czytelnikom, ale również bohaterom. – Tak brzmią moje słowa na skrzydełku okładki najnowszej powieści Katarzyny Mak – „Garść miłości”. Przybliżę Wam jednak troszkę bardziej książkę.

Helena to trzydziestoletnia rozwódka, która nie potrafi ułożyć sobie życia na nowo. Matka na siłę pcha ją ponownie z ramiona byłego męża. Aby uniknąć ciągłego tłumaczenia rodzicielce dlaczego tego nie zrobi postanawia wyjechać i odpocząć od wszystkiego. Swoje „kroki” kieruje do Międzyzdrojów. Spacerując po plaży i zastanawiając się co ma dalej począć wpada z impetem na obcego mężczyznę, wymieniają się niezbyt miłymi słowami i każde idzie w swoją stronę. W życiu tak niekiedy bywa, że los lubi płatać figle i ponownie się spotykają. Tym mężczyzną okazuje się Filip, syn właściciela jednego z miejscowych hoteli. Helena od Filipa powinna trzymać się jak najdalej. Nie jest to mężczyzna dla niej. Niestety albo stety ciekawość jego osoby zwycięża. W hotelu poznaje ojca Filipa, któremu dziewczyna przypomina dawną miłość. Prosi ją, aby czytała mu stare pamiętniki opisujące płomienny romans w starym hotelu Bałtyk. Czy Helena wraz z Filipem stworzą związek? Bo to, że połączył ich płomienny romans nie jest tajemnicą. Jaką tajemnicę skrywa historia przedstawiona w pamiętniku? Do kogo on należał? Jaki w tym wszystkim udział będzie miała matka Heleny?

Kasia Mak z każdą kolejną książką bije na głowę poprzednią. Nie sposób oderwać się od lektury, która wywołuje silne emocje: od śmiechu po łzy. Każda z książek autorki, które do tej pory przeczytałam zapadły mi szczególnie w pamięć. Są to bowiem historie, które mogły wydarzyć się na prawdę, nie ma w nich przesadyzmu. Czytanie ich sprawia mi wielką przyjemność i wierzę, że Wam również przypadają do gustu. Zwłaszcza czytelniczkom.



Tytuł: Garść miłości, okruchy szczęścia
Autor: Katarzyna Mak
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 07-10-2020
Ilość stron: 432
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładowa: 39,90 zł
Patronat medialny bloga


Dodaj komentarz


Czytaj także

Podsumowanie maja

Podsumowanie czytelnicze – maj 2020

Jak co miesiąc nadszedł czas na podsumowanie zrecenzowanych w maju książek. Mam nadzieję, że wśród nich znajdzie się taka, która dzięki recenzji Was zainteresowała.


W krainie mroku z R.G. Sawickim

W krainie mroku z R.G. Sawickim

W rozmowie z R.G. Sawickim, autorem przerażających opowieści, odkrywamy, że jego przygoda z pisaniem rozpoczęła się „brutalnie”, zdobywając uznanie pomimo wątpliwości pierwszych czytelników. R.G. Sawicki dzieli się również swoimi spostrzeżeniami na temat procesu twórczego, rytuałów pisarskich i tego, co naprawdę go przeraża w rzeczywistym życiu. Rozmowa z autorem ukazuje nie tylko kulisy twórczości, ale także jego spojrzenie na świat, obawy, i nadzieje związane z przyszłością.