Johannes Anyuru - Utoną we łzach swoich matek - zaczytanyksiazkoholik.pl - blog

Dystopia w „Utoną we łzach swoich matek”, Johannes Anyuru


Johannes Anyuru to szwedzki pisarz pochodzenia etiopskiego. Jest autorem powieści, opowiadań oraz esejów. Jego twórczość często dotyka tematów związanych z migracją, rasizmem oraz kulturowymi różnicami. Jego debiutancka powieść „Utoną we łzach swoich matek” zyskała uznanie krytyków i przyniosła mu prestiżową nagrodę literacką August Prize. Anyuru jest także aktywnym publicystą, pisze eseje i artykuły dla różnych gazet i czasopism, a także udziela się jako mówca na różnych konferencjach. Jest zaangażowany w różne inicjatywy związane z prawami imigrantów i walczy o równość i tolerancję. Jego książki zostały przetłumaczone na kilka języków i zdobyły popularność na całym świecie, a on sam jest uważany za ważną postać w szwedzkim środowisku literackim.

Pewnego zimowego wieczoru do księgarni w Göteborgu wchodzi troje młodych zwolenników ugrupowania terrorystycznego Daesh. Strzelaniną przerywają trwające tam spotkanie z kontrowersyjnym artystą, który swoimi dziełami naraził się wyznawcom islamu. Wszystkie przybyłe na spotkanie osoby zostają wzięte, jako zakładnicy a jedna z atakujących jest odpowiedzialna za kręcenie filmu z zajścia. W pewnym momencie odwraca się do jednego ze swoich towarzyszy i mówi szeptem: „Posłuchaj mnie. Nie powinno nas tutaj być. To nie tu mieliśmy trafić”.

Dwa lata później pisarz odwiedza dziewczynę, która była zaangażowana w atak w klinice psychiatrycznej. Dziewczyna przeczytała wszystkie jego książki i przekazuje mu plik swoich notatek, na których spisała swoją zaskakującą opowieść. Zdradza w niej, że pochodzi z przyszłości, w której Szwecja – w wyniku zamachu – stała się państwem totalitarnym. Dziewczyna nie pamięta, jak ma na imię czy skąd dokładnie pochodzi. Komplikuje to sprawę.

To wstrząsająca wizja przyszłości, która jest w rzeczywistości przenikliwą opowieścią o tym co tu i teraz. To książka o strachu i przemocy, o społecznych podziałach i fanatyzmie, bez czarno-białych uproszczeń.

Katarzyna Tubylewicz, pisarka i tłumaczka

„Utoną we łzach swoich matek” to poruszająca powieść, która skupia się na losach młodych imigrantów. Autor skutecznie przedstawia trudności, z jakimi borykają się bohaterowie, a także emocje i nadzieje, jakie im towarzyszą. Książka jest napisana z dużym zaangażowaniem i empatią, co pozwala czytelnikowi na lepsze zrozumienie problemów imigracyjnych. Styl Anyuru jest prosty, ale zarazem poetycki, co pozwala czytelnikowi na lepsze zrozumienie problemów imigracyjnych. Fabuła jest dynamiczna i wciągająca, a zakończenie pozostawia czytelnika z niedosytem. Polecam tę książkę każdemu, kto chce lepiej zrozumieć sytuację imigrantów oraz ludzi, którzy muszą opuścić swoje kraje, by szukać lepszego życia.

Tytuł: Utoną we łzach swoich matek
Tytuł oryginału: De kommer att drunkna i sina mödrars tårar
Autor: Johannes Anyuru
Gatunek: literatura piękna
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania: 21-06-2018
Ilość stron: 328
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 38,00 zł
Tłumaczenie: Dominika Górecka


Dodaj komentarz


Czytaj także

Siri, kim jestem, Sam Tschida, zaczytanyksiazkoholik.pl

Dla wszystkich #instadziewczyn – „Siri, kim jestem?”, Sam Tschida

„Mia budzi się w szpitalu z… amnezją. Nie potrafi sobie przypomnieć nawet swojego imienia. Przy sobie ma jedynie podartą imprezową sukienkę od Prady, pomadkę Chanel i iPhone’a z rozbitym wyświetlaczem. Ponieważ nie pamięta niczego ze swojego życia, musi je odbudować na podstawie zdjęć, które zamieściła na Instagramie. Niby prosta sprawa, prawda?


Podsumowanie czytelnicze – styczeń 2023 - zaczytanyksiazkoholik.pl - BLOG

Podsumowanie czytelnicze – styczeń 2023

Mogłoby się wydawać, że kilka dni temu publikowałam podsumowanie grudnia a mamy już 2 lutego! Poniżej znajdziecie spis przeczytanych i zrecenzowanych przez mnie w styczniu książek. „Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem – to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem.” – przysłowie chińskie