
Cygańskie bajki i codzienność w „Pomiędzy” Pawła Radziszewskiego
„Czasami dzieją się cuda, które nie są ani złe, ani dobre, tylko takie… pomiędzy”. Jak wypadła debiutancka powieść autorstwa Pawła Radziszewskiego?
„Na początku był las, w którym obóz rozbijał kolorowy cygański tabor. W podszytej bagnem gęstwinie Cyganie nikomu nie przeszkadzali, mogli więc na chwilę się zatrzymać.
Las należał do Hrabiego, który przegrał go w karty, żeby mieć szczęście w miłości. Zamieszkał w nim młody fornal z Cyganką i niedźwiedziem, który pomógł im zbudować dom pod garbatą gruszą.
W tym domu urodziła się Pola, która pokochała cygańskiego króla i z miłości do niego wyszła za innego. Przybysz ujarzmił bagno, a Cyganie wykopali obraz, który chodził po wsi.
Syn Poli grał na akordeonie pięknie jak Cygan, a jej wnuk, odkąd zgubił się w rowach, miał różne oczy. Każdy z nich szukał swojej drogi przez życie, grzęznąc w błocie i błądząc we mgle”.
…Ignacy wyrósł na potężnego mężczyznę, o ramionach tak szerokich, że mógł objąć pień garbatej gruszy, i sile, która pozwalała mu gołymi rękami wyrywać drzewa z korzeniami. Tylko nogi miał krótkie i cienkie jak u dziecka, więc trudno mu było dźwigać na nich potężny tors...
Czasami czuła radość, innym razem robiło się jej smutno, a najczęściej było jakoś pomiędzy.
Na wstępie powieści autor przedstawia nam czas, w którym toczy się historia, miejsce wydarzeń oraz bohaterów. Poznajemy historię każdego z nich z okresu czterech pokoleń. Początkowo wydaje nam się, że historie nie mają ze sobą nic wspólnego, ale im głębiej w las tym losy bohaterów zaczynają się ze sobą łączyć. Radziszewski posłużył się nad wyraz pięknym i jednocześnie prostym językiem. Powieść czyta się z niezwykłym zaciekawieniem. Jak baśń. Magiczna, wciągająca. Autor przenosi nas do swojego świata wyobraźni, a czytając, ma się wrażenie, jakby się tam było, na wsi pośrodku przeklętego lasu na bagnie. W trakcie lektury nie sposób zauważyć powtórzeń pewnych sytuacji. Moim zdaniem mają one na celu zwrócenie uwagi czytelnika na ważne kwestie, przypomnienia nam o czymś ważnym. Cała opowieść została podzielona na rozdziały: opowieść korzeni, opowieść ognia, opowieść wody, opowieść kamieni, opowieść mgły. Do książki miałam mieszane uczucia, z jednej strony zaciekawił mnie opis, z drugiej coś mi podpowiadało, że co ciekawego może być w książce o Cyganach. Kiedy zaczęłam czytać, mile się zaskoczyłam, gdyż wciągnęła mnie niesamowicie. Moim zdaniem „Pomiędzy” Pawła Radziszewskiego to piękna opowieść, specyficzna i jedyna w swoim stylu. O miłości i nienawiści, przeszłości i przyszłości, dobru i złu. To, co bym zmieniła, to okładkowe słowa Joanny Bator – „Świeże literackie mięcho”. Jakoś do mnie to nie przemawia, ale ja na szczęście nie sugeruję się okładkowymi pochwałami innych pisarzy. Jeśli chcecie przenieść się do baśniowego świata, zachęcam Was do lektury.
Tytuł: Pomiędzy
Autor: Paweł Radziszewski
Gatunek: literatura piękna
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: 07-04-2021
Ilość stron: 304
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 39,99 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

Historia, która łamie serce – „Wszystko, czym nigdy nie byliśmy”, Alice Kellen
Alice Kellen w swojej powieści „Wszystko, czym nigdy nie byliśmy” przenosi czytelnika w głęboką i wzruszającą podróż przez skomplikowany labirynt ludzkich emocji i relacji. Książka ta to nie tylko opowieść o miłości, ale także o radzeniu sobie z traumą, odnajdywaniu siły w sobie i odkrywaniu nowych horyzontów. Książka wciąga czytelnika w emocjonalną podróż dwóch

Krótka rzecz a cieszy – „Cisza” autorstwa Erlinga Kagge
Czym jest cisza? Gdzie ja odnaleźć? Dlaczego współcześnie jest ważniejsza niż kiedykolwiek dotąd? „Opowieść o tym, dlaczego straciliśmy umiejętność przebywania w ciszy i jak ją odzyskać”.