„Teoria bobra”, Antti Tuomainen
„Teoria bobra”, to triumfalny finał bestsellerowej trylogii kryminalnej najdowcipniejszego powieściopisarza w Finlandii. Komediowy thriller roku „Sunday Timesa”.
Henri Koskinen rzuca się na głęboką wodę rodzinnego życia, meandrując pomiędzy górami lodowymi pułapek, czyhających na niego w życiu zawodowym.
Henri Koskinen, nieustraszony matematyk ubezpieczeniowy i poważny przedsiębiorca w branży rozrywkowej, mocno wierzy w siłę zdrowego rozsądku i porządku. Do czasu, gdy wprowadza się do ukochanej, malarki Laury Helanto, i jej córki…
Kiedy Henri powoli odnajduje się w grupie lokalnych ojców, konkurencyjny park rozrywki stara się rozszerzyć działalność, nie zawsze przestrzegając przy tym prawa…
Czy możliwe jest połączenie coraz bardziej niebezpiecznego świata biznesu parków rozrywki z nieprzewidywalnością życia w patchworkowej rodzinie? Na pierwszy rzut oka te dwie rzeczy wydają się mieć tylko jedną wspólną cechę: rosnącą liczbę ofiar.
Aby rozwiązać tę pozornie niemożliwą zagadkę, Henri jest zmuszony wyjść daleko poza matematyczną precyzję swojej strefy komfortu… Stawka nigdy nie była wyższa: Henri staje przed największym wyzwaniem w swojej karierze, a jego zmagania przyprawiają o gęsią skórkę.
Ciepły, zabawny, absurdalny, wzruszający i trzymający w napięciu thriller „Teoria bobra” to ostatnia część wielokrotnie nagradzanej trylogii, którą otworzyła powieść „Czynnik królika”.
Źródło: Wydawnictwo Albatros
Tytuł: Teoria bobra
Tytuł oryginału: Majavateoria
Autor: Antti Tuomainen
Cykl: Czynnik królika (tom 3)
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo Albatros
Data wydania: 15-05-2024
Ilość stron: 416
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Tłumaczenie: Bożena Kojro
Cena okładkowa: 45,90 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
Zastanawiałam się czy po nią ponownie sięgać – „Miłość leczy rany”, Katarzyna Bonda
Jestem chyba jedną z ostatnich osób, które dopiero co przeczytały nową powieść Katarzyny Bondy „Miłość leczy rany”. Musiałam podejść do niej dosłownie 3 razy, przeplatając w tym czasie innymi, czego staram się unikać jak ognia, nie mniej chciałam jej dać szansę i do trzech razy sztuka i zachwyciłam.
Książka, która zapada w pamięć – „Widać było tylko szczęście”, Grégoire Delacourt
Nasz bohater nie miał beztroskiego życia. Dużą rolę odegrało odejście matki. Pokazane jest tutaj jak odejście jednej osoby, może zmienić życie innych osób. Miał on za złe ojcu, że nie walczył o matkę. Matce, że go zostawiła. Autor porusza w niej bardzo ważne aspekty naszego życia.