
„Rudowłosa ze Starych Babic”, Janusz Niżyński
OPIS:
„Mała podwarszawska gmina pokazana w krzywym zwierciadle. Starobabicka, wiejska elita biznesu i intelektu, a wśród tego grona ona: młoda, ambitna dziewczyna o przezwisku „Chmurka”. Czego szuka na wsi piękna Rudowłosa? Dlaczego nie może uwolnić się od toksycznej rodziny, do której rzucił ją los? Czy ma jakąś szansę wyrwać się z roli Kopciuszka, w której znalazła się w wyniku tragicznych wydarzeń i czy znajdzie się królewicz z bajki w przysłowiowej karecie, który ją uwolni? Rudowłosa ze Starych Babic to wciągająca od pierwszych stron współczesna powieść o marzeniach, miłości, intrygach i rozczarowaniach.”
Źródło: Wydawnictwo WasPos
Tytuł: Rudowłosa ze Starych Babic.
Autor: Janusz Niżyński
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 29-01-2020
Ilość stron: 482
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 37,90 zł
Patronat medialny bloga
Dodaj komentarz
Czytaj także

„Siostra mojej siostry” Izabelli Frączyk w sam raz na świąteczny wieczór
Dzisiaj coś z motywem świątecznym w tle, co prawda nie jest na głównym planie, ale troszkę go w powieści jest. „Siostra mojej siostry” to mój debiut z tą pisarką więc nie jestem w stanie się odnieść do tego, jak ta książka wypada na tle innych jej dzieł.

„Kaktus”, Sarah Haywood
Opowieść o miłości, która przychodzi zawsze nie w porę, o mierzeniu się z tym, co nieoczekiwane i godzeniu z tym, co nieuniknione. Poznajcie Susan, najbardziej kłującą babkę na świecie! Susan Green wiedzie uporządkowane życie, w którym nie ma miejsca na zbędne emocje. Jej mieszkanie jest idealne dla singielki, pracuje według praw swojej ukochanej logiki, a stabilny układ w życiu osobistym zapewnia kulturalne oraz inne − bardziej… intymne − profity.