Demony Dominiki

Nie czytaj tego przed snem – „Demony Dominiki”


Czy tym razem zwycięży zło? „Demony Dominiki”.

Na dobranoc zmierzam do Was z recenzją horroru „Demony Dominiki”, Łukasza Piotrowskiego. Dominika pracuje w fabryce podzespołów samochodowych Future&Dreams. Mąż bardzo ją wspiera w przygotowywaniu projektu, dzięki któremu liczy na to, że dostanie awans. Jej szefowej projekt Dominiki bardzo się spodobał – następnego dnia nie wiadomo dlaczego, zmienia zdanie. Dominika zostaje zdegradowana do działu marketingu, jej stanowisko obejmuje koleżanka z biurka obok. W małżeństwie niby to jest szczęśliwa niby nie. Sama nie wie, dlaczego wyszła za Piotra.

„ … z jednej strony był szczerym, czułym i kochającym mężczyzną, ale z drugiej był nad wyraz prostolinijny i stereotypowy, a jego brak wykształcenia oraz patologiczne korzenie dawały często o sobie znać …”

Podsumowując, uważała go za prostaka. Dlatego też miała na boku wieloletniego kochanka. Pewnego dnia Dominika przechodząc obok gabinetu swojej szefowej, słyszy słowa „kłamałam”. Ciekawość bierze górę i wchodzi do środka, to co tam zastaje, zmienia jej życie. Jej przełożona utrzymywana w powietrzu przez niewyjaśnione siły wygląda jak ukrzyżowana, po chwili ciało przelatuje przez szybę i kobieta ginie na miejscu. Od tego wydarzenia Dominikę zaczyna prześladować zjawa o imieniu Alice, a wkrótce do niej dołącza Ida, przyjaciółka Dominiki z lat młodości, która popełniła samobójstwo. Dominika wówczas stchórzyła i nie zabiła się. Z czasem demony zaczynają zabijać bliskich Dominiki. Czy uda się Dominice uchronić męża przed zjawami? Z jakiego powodu nawiedziły Dominikę? Jakie zachowanie Dominiki daje siłę demonom?

Książka z każdą stroną się rozkręca. Im dalej w las, tym straszniej.



Tytuł: Demony Dominiki
Autor: Łukasz Piotrowski
Wydawnictwo: Alternatywne
Data wydania: 17-04-2020
Ilość stron: 154
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 21,99 zł


Dodaj komentarz


Czytaj także

Obsesja

„Obsesja”, Adrian Bednarek

W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami. Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.


zaczytanyksiazkoholik.pl, Joanna Gierak-Onoszko, 27 śmierci Tobyego Obeda

Reportaż nagrodzony NIKE Czytelników! – „27 śmierci Toby’ego Obeda”, Joanna Gierak-Onoszko

To też jest Kanada: siedem zapałek w słoiku, sny o czubkach drzew, powiewające na wietrze czerwone suknie, dzieci odbierane rodzicom o świcie. I ludzie, którzy nie mówią, że są absolwentami szkół z internatem. Mówią: jesteśmy ocaleńcami.