
Kosmiczna przygoda w wykonaniu Pawła Famusa w „ZŁO-TO”
Science Fiction – „Star Trek: Discovery” w polskim wydaniu – „ZŁO-TO”.
W lany poniedziałek przychodzę do Was z książką z gatunku Science Fiction. Mowa tutaj o ZŁO-TO autorstwa Pawła Famusa. Czytając książkę, miałam wrażenie, jakbym powróciła do serialu, który jakiś czas temu oglądałam, mianowicie „Star Trek: Discovery”. Tylko tyle, że biorą tutaj udział Polacy, a Polska podzielona jest na bazy. Niesamowita kosmiczna przygoda: awatary, Wedanie, międzygalaktyczne stacje, Demony, Diabły, Anunnaki, Anioły, hologramy, drony, krążowniki, stocznie czy skoki … Ach … czytając, czułam się jakbym była obok bohaterów. Autor dostarczył mi bardzo ciekawą z mnóstwem wątków, bohaterów i wizji przyszłości historię. Z rozmachem podzielił Polskę na bazy i układy, np. układ Katowice czy układ Piotrków-Częstochowa składający się z gwiazdy pojedynczej, żółtego karła. Siedem planet skalistych, dwa gazowe olbrzymy i jedna planetoida. Długo by się rozpisywać jak zamieszkane, jaki podział na wody słodkie, słone, czy zawartość tlenu. Widać, że tworzyła to osoba mająca pojęcie o kosmosie, wszechświecie, z niebywałą wyobraźnią. To, co mnie osobiście przypadło do gustu to pewna kara administracyjna, którą generał sam sobie nałożył poprzez program. Za każde przekleństwo komputer automatycznie przelewał z prywatnego konta generała 10 zł. na inne konto, z których to pieniędzy mógł później skupować grunty, udziały… Świetny pomysł. 50 tysięcy lat temu galaktyka była domem dla ok. 150 inteligentnych i technicznie rozwiniętych ras, które wymieniały się ze sobą wiedzą, doświadczeniem czy towarami. Obecnie coś nie do pomyślenia.
Tytułowe „Zło-to” to największy okręt bojowy Imperium, robiący ogromne wrażenie, budzący respekt wrogów cud techniczny.
Jak to w kosmosie bywa mamy tutaj przedstawioną walkę ras. Pewnego razu zostaje zniszczony krążownik naukowy „Heweliusz”. Kto go zniszczył, jaki miał w tym cel …?
Bardzo ciekawa i dobrze napisana wojna kosmiczna. Lekka w odbiorze, nie gubimy się w wątkach, wciągająca. Moim zdaniem nawet osoby, które nie przepadają za książkami SF, mogą spróbować sięgnąć po nią.
Tytuł: ZŁ-TO (tom 1)
Cykl: saga KILL – Kroniki Imperium Legendarnych Lachów
Autor: Paweł Famus
Wydawnictwo Literackie Białe Pióro
Data wydania: 06-04-2018
Ilość stron: 348
Oprawa: miękka
Cena okładowa: 36,00 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także

Myślałam, że się rozczaruję, niesłusznie – „Korona z Czarodrzewu”
Zło nigdy nie umiera. Z Tad’em Williams’em nie miałam do tej pory do czynienia, więc trochę z dystansem podeszłam do lektury „Korona z Czarodrzewu. Ostatni król Osten Ard (tom 1)” ale z pozytywnym nastawieniem.

„Niemożliwe nie istnieje”, Kilian Jornet
Kilian Jornet doprowadził swoje ciało do granic wytrzymałości, doznał wielu kontuzji, a każdy kolejny jego wyczyn to balansowanie na granicy życia i śmierci. Dwa razy w ciągu tygodnia wbiegł na Mount Everest bez butli tlenowej. Na swoim koncie ma też rekordy w biegu na Mount Blanc, Denali czy Aconcaguę. Najlepszy moment jest zawsze teraz.