Chyląca Chyłka – „Afekt”, Remigiusz Mróz

---

„Chyłka musi zmierzyć się z najtrudniejszą sprawą w karierze”. Co sądzę o trzynastym tomie cyklu z mecenas Joanną Chyłką?

„W nowej kancelarii prawnej Joannie Chyłce zostaje przydzielona sprawa będąca jej zawodowym koszmarem: ma bronić pedofila. Sytuację komplikuje fakt, że oskarżonym jest brat jednego z najważniejszych polityków w Polsce – kandydata na prezydenta, który przed wyborami przoduje w sondażach. Sprawa skupia na sobie uwagę wszystkich mediów, gdyż jej finał przesądzi nie tylko o losie oskarżonego, ale najprawdopodobniej także o wyniku wyborów.

Sprawiedliwości musi się stać zadość, choćby miał zginąć świat.

Życie zawodowe Chyłki komplikuje się coraz bardziej, ale to nie koniec problemów. Prawdziwe zaczną się, kiedy w życiu Kordiana pojawi się pewna dziewczyna z jego przeszłości…”

• A zna pani ten żart: co robi oskarżony w tłusty czwartek?
• Je pączki z adwokatem.
• No tak, stare. A ten: przychodzi klient do prawnika i …

Seria z mecenas Joanną Chyłką należy do tych, które są moim must have. Kiedy tylko pojawia się nowy tom, kupuję (obalę mit – bloger również kupuje książki) tak samo, jak w przypadku serii z komisarzem Wiktorem Forstem. Kiedy w styczniu skończyłam czytać tom dwunasty, miałam w głowie już ułożone to, jak chciałabym, aby wyglądała kolejna część. Niestety moja telepatia z Remigiuszem Mrozem coś za szwankowała, bo otrzymałam zupełnie co innego. Może nie do końca zupełnie, ale sądziłam, że pewne wątki potoczą się inaczej, niż autor je finalnie przedstawił. Lubię Chyłkę, czytanie jej sprawie mi ogromną przyjemność. Słownictwo, jakim posługuje się Chyłka, jak na prawnika pozostawia wiele do życzenia, ale ma to w sobie sporo … uroku. Są zgraną parą z Kordianem i nie raz udowodnili, że staną za sobą murem. W tym tomie Kordian pokazał to najlepiej, jak tylko potrafił. Z każdym kolejnym tomem zastanawiam się, skąd Mróz bierze tyle przytyków słownych. Przytyki, które, przynajmniej u mnie, wywołują dość często niepohamowany śmiech. Jedynymi trudnościami językowymi użytymi przez autora są pojęcia prawnicze, ale tego się trzeba spodziewać po serii z prawnikami. Po tylu tomach nadal jestem przekonana, że tę serię albo się kocha, albo nienawidzi. Niekiedy serie można czytać wybiórczo i nie pogubimy się w całości, w przypadku tej, musimy mieć zachowaną ciągłość. Pan Remigiusz dość ciekawie nazwał partie polityczne – sporo o politykach i ich mrocznych sekretach. Chyłka jak na kobietę, podeszła bardzo dojrzale do pewnej sprawy sprzed lat, która dotyczy Kordiana. Sprawa, która zmieni nich wspólne życie. Niejedna wystawiłaby spakowane walizki ukochanego za drzwi. Ważne, aby książka sprawiała przyjemność czytania, a czytelnik potrafił wybuchać niekontrolowanym śmiechem – tak jest w przypadku tych powieści. Chyłka i Zordon pokazują nam, że warto akceptować „dziwactwa” swojego partnera – kto zna tę serię, to wie, jak wiele różni Chyłkę i Kordiana, ale im bardziej w las, tym więcej zauważamy cech, które ich łączy. Zastanawiałam się ostatnio: dlaczego Joanna ma na nazwisko Chyłka. Doszłam do wniosku, że Chyłka, bo często chyli. Taka moja mała refleksja.

---

---

Tytuł: Afekt
Autor: Remigiusz Mróz
Seria z mecenas Joanną Chyłką (tom 13)
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 23-03-2021
Ilość stron: 544
Oprawa: miękka
Cena rynkowa: 39,90 zł

---

---