W poszukiwaniu samego siebie – „Człowiek w chmurze”, Krzysztof Banach

---

„Człowiek w chmurze” to podróż w głąb ludzkiej psychiki i nieskończonych możliwości wszechświata. Krzysztof Banach w tej opowieści łączy elementy sci-fi i tajemnicy, tworząc ciekawą historię.

Główny bohater, Bruno Krauze, początkowo jawi się jako zwykły człowiek, uwięziony w szarej codzienności rutyny, stracił zainteresowanie swoją pracą, wypalił się zawodowo. Ponad rok temu opuściła go Marla i od tego momentu nie sprzątał mieszkania. Popadał w coraz to większe załamanie i lenistwo. Pewnego dnia zasnął, ale obudził się w zupełnie nowym miejscu, pośrodku szerokiej, kilkupasmowej ulicy. Okolicę kojarzył, więc to go trochę uspokoiło, ale miejsce, do którego trafił, nie mogło istnieć, gdyż stryj nie żył, a cukiernia od wielu lat nie funkcjonowała. Wszedłszy do lokalu, poznał Justina Reevesa, który wizerunkowo przypominał stryja, co nie mogło być prawdziwe.

Sytuacja, w której Bruno się znalazł, była na tyle niezwykła, że nie mogła się przytrafić na jawie. A jednak czuł tak dużą władzę nad własnym ciałem i świadomością, że właściwie nie miał wątpliwości co do tego, że wcale nie śpi.

Jednak Justin Reeves okazał się tajemniczym wysłannikiem superinteligentnej rasy stworzeń o morfologii, umysłowości i kulturze tak dalece nieprzystającej do ludzkiej, że komunikacja między naszymi gatunkami nie byłaby możliwa w żaden z naturalnych dla obu stron sposobów. Nowo poznany utwierdził Bruna w przekonaniu, że: nie śpi, nie zwariował, nikt mu nic nie zrobi i nie jest Justinem.

Była to przyjazna inwazja polegająca na tym, że ziemianie, w tym Bruno mieli im pokazać część siebie, a w zamian nie odejdą z pustymi rękoma. Bruno, wykorzystując sytuację i ofertę przybysza, prosi o swojego klona, który miałby być lepszą wersją jego. Bruno, jak to Bruno myślał tylko o sobie i jak tylko padła propozycja to wiedział, że musi ją wykorzystać, aby przypodobać się ponownie żonie. Osiągnąć za pomocą klona, zwanego Drugim, tego, czego sam nie potrafił przez wiele lat uczynić. Ta nieoczekiwana interakcja stawia Brunona w obliczu życiowego wyboru: czy pozostać w znanym, ale nudnym życiu, czy też odkryć coś więcej poza zwyczajną codziennością.

Czyli ja pracuję, a ty odpoczywasz? – podsumował klon ze złośliwym uśmieszkiem.

Autor, Krzysztof Banach buduje napięcie, prowadząc nas przez serię zagadek, pozaziemskich istot i tajemniczych wydarzeń. Wątek Drugiego, sobowtóra staje się punktem centralnym, wznosząc zarówno nadzieję, jak i chaos do życia Brunona. Spotkanie z każdym napotkanym bohaterem wnosi wiele nowego i niewiadomego w relację, zwłaszcza z byłą żoną, bo czy klon kocha ją równie mocno, jak Bruno?

„Człowiek w chmurze” to nie tylko opowieść o spotkaniu z obcą cywilizacją, ale także głębokie studium ludzkiej natury, marzeń i lęków. Bruno nie miał ochoty się w życiu męczyć, szedł na łatwiznę, a pojawienie się Drugiego miało mu pomóc osiągnąć to, czego jemu samemu się nie chciało. Dotyczyło to życia prywatnego, jak również zawodowego. Przez interakcje między Brunem a jego sobowtórem jesteśmy zmuszeni do zastanowienia się nad naturą tożsamości i autonomii oraz nad granicami moralności w kontekście manipulacji i wykorzystywania innych. To powieść, która wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Co prawda Bruno działał mi trochę na nerwy, zwłaszcza że moim zdaniem był leserem. Chętnie wykorzystywał klona, dyktował mu, co ma robić, kiedy, w jaki sposób, a usamodzielnianie się Drugiego nie specjalnie mu się podobało. Jeśli szukacie lekkiej, ale jednocześnie wnoszącej coś opowieści z gatunku science fiction to moim zdaniem możecie sięgnąć po „Człowieka w chmurze”.

Tytuł: Człowiek w chmurze
Autor: Krzysztof Banach
Gatunek: science fiction, sci-fi
Wydawnictwo Nowoczesne
Data wydania: 2023
Ilość stron: 251
Oprawa: miękka
Cena okładkowa: 42,99 zł

---

---