„Warszawa. Przewodnik dla młodszych i starszych podróżników”, Adrian Markowski
Wybierasz się do Warszawy z rodzicami, a może ze szkoloną wycieczką? To wspaniale! To będzie naprawdę niezapomniane przeżycie. Dzięki książce, którą trzymasz w rękach, dobrze poznasz stolicę, zobaczysz mnóstwo ciekawych miejsc i dowiesz się o tym mieście tak dużo, że otrzymasz dyplom przewodnika po Warszawie! Będziesz spacerować najpiękniejszymi ulicami miasta, przechadzać się alejami parków, nauczysz się poruszać metrem, zobaczysz słynny Stadion Narodowy, będziesz uczyć się i jednocześnie doskonale bawić w niezwykłym Centrum Nauki Kopernik.
Na koniec będziesz wiedzieć o Warszawie więcej niż niejeden rodowity mieszkaniec tego miasta! Nie czekaj, ruszaj w drogę!
Adrian Markowski – autor książek dla dzieci służących zabawie i edukacji, takich jak „Na tabliczkę sposób nowy, sama wchodzi ci do głowy”, „Dni, tygodnie i miesiące z sową, jeżem i zającem” czy „Bieszczady. Przewodnik dla małych i dużych odkrywców”. Spod jego pióra wyszły także dwie książki o Bieszczadach przeznaczone dla dorosłych („Bieszczady. Dla tych, którzy lubią chodzić własnymi drogami” i „Bieszczady. Dla tych, którzy chcą je poznać naprawdę”), a także powieść fantasy „Słomianie” oraz zbiór opowiadań „Sąsiady”, zekranizowany przez Grzegorza Królikiewicza.
Źródło: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Tytuł: Warszawa. Przewodnik dla młodszych i starszych podróżników
Autor: Adrian Markowski
Ilustracje: Agata Dobkowska
Gatunek: dla dzieci
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania: 26-09-2024
Ilość stron: 80
Oprawa: twarda
Cena okładkowa: 55,00 zł
Dodaj komentarz
Czytaj także
„My”, Bartosz Wysocki
Dwaj bracia, Kari i David, odkrywają mroczne sekrety swojej szkoły. Wpadają w wir wydarzeń, które zupełnie odmienią ich życie. Wraz z przyjaciółmi stawiają czoła niebezpieczeństwom czyhającym na nich na każdym kroku. A niebezpieczeństwo zagraża nie tylko im samym, lecz także ich najbliższym…
Tomasz Sablik, „Winda”
Robert Rot jest zwyczajny i szczęśliwy. Winda napawa go jednak strachem, choć nie umie go wyjaśnić. Nie potrafi sprecyzować atawistycznego, podświadomego lęku, paraliżującego go za każdym razem, gdy winda, pusta i nawołująca, zatrzymuje się na jego piętrze