Grégoire Delacourt
Podsumowanie czytelnicze – lipiec 2020
Początek nowego miesiąca może oznaczać tylko jedno – czas na spis książek, które w lipcu przeczytałam i Wam zrecenzowałam. Czy są wśród nich Wasze nowe perełki?
Książka, która zapada w pamięć – „Widać było tylko szczęście”, Grégoire Delacourt
Nasz bohater nie miał beztroskiego życia. Dużą rolę odegrało odejście matki. Pokazane jest tutaj jak odejście jednej osoby, może zmienić życie innych osób. Miał on za złe ojcu, że nie walczył o matkę. Matce, że go zostawiła. Autor porusza w niej bardzo ważne aspekty naszego życia.